Nie ma tylu słów w całych światowych zasobach, które wyraziłyby moją miłość do czekolady. Mogę jeść ją rano, wieczorem i późną nocą-tak jak ostatnio, kiedy oglądałam rozdanie Złotych Globów. Tak, przyznaję się druga w nocy to nie jest najlepsza pora na wcinanie czekoladek, ale jednak ta czekoladowa noc, te piękne suknie znanych i mniej znanych dam były inspiracją do stworzenia bardzo kobiecych babeczek. Czekolada, kawa, kokos. Nie wiem jaka to suknia spowodowała, że wpadłam na pomysł połączenia tych trzech składników, ale dziękuję owej tajemnej damie. A może to nie była dama tylko jakiś przystojniak w garniturze? Muszę to przemyśleć. Moje babeczki powędrowały ze mną na bardzo kobiecie spotkanie i sprawdziły się idealnie. Intensywne od kakao, niezbyt słodkie dzięki kawowej nucie , otulone kokosową pierzynką. Szczerze? Mogłabym je jeść od rana do wieczora…..
Składniki:
Masło- 150 gramów
Jajka-2 sztuki
Mąka pszenna- 250 gramów
Maślanka- 100 ml
Kakao – 4 łyżki
Czekolada gorzka- 80 gramów
Czekolada gorzka- 80 gramów
Cukier – 80 gramów
Cukier puder- 6 łyżek
Kawa – filiżanka espresso
Proszek do pieczenia- 2 łyżeczki
Wiórki kokosowe – 3 łyżki
Wiórki kokosowe – 3 łyżki
Ekstrakt wanilii
W rondelku roztapiam 50 gramów masła i zostawiam do ostudzenia. Maślankę ( jeżeli nie macie akurat maślanki-jak ja, do mleka dodajcie łyżkę octu, i zostawcie na 15 minut, maślanka gotowa), jajka, wanilię i masło łączę, delikatnie mieszając. W drugiej misce łączę mąkę, 2 łyżki kakao,proszek do pieczenia, startą na tarace czekoladę, oraz cukier. Teraz czas połączyć obie masy, i dodać ostatni składnik- 5 łyżek wystudzonego espresso. Całość mieszam, ale niezbyt dokładnie. Gotową masę przekładam do foremek i piekę mniej więcej 20 minut w 180 stopniach.
Gdy babeczki stygną zajmuję się kremem. Resztę masła ucieram z cukrem pudrem, dodaję parę kropli wanilii i 2 łyżki kakao. Na sam koniec to utartej już masy dodaję napar kawowy. Delikatnie mieszam. Masę wstawiam na minimum pół godziny do lodówki. Wiórki kokosowe krótko prażę na suchej patelni- nie mogą zbytnio zbrązowieć. Kremem smaruję wierzch babeczek, posypuję kokosem i podaję.
Gdyby nie walka z nadprogramowym bagażem to z pewnością rzuciłabym się właśnie do kuchni 🙂
Połączenie kawy i czekolady w Twoich babeczkach to duet idealny:)) Pycha!
Jedna mała walki nie zniweczy 😉
Dziękuję 🙂
Pewnie nie, ale ciężko upiec tylko jedną… 😀
Ja też wielbię czekoladę w każdej postaci 🙂
Zjadłabym z wielką chęcią 🙂
Kawusiowe do kawki poproszę jedną 🙂
Już podaję 🙂
Dziękuję 😉
Bo czekolada rządzi światem 😉
Pyszne do kawusi :))
Jakbym jadał ciasto, to pewnie dałbym się namówić;)
To wpadnij do mnie 🙂
oj pyszne 😉
😉
Przytyję przez te Twoje przepisy 😀
Wspaniałe! To musi być genialny smak
Mniam, ależ cudne te babeczki:)
Mimo, że kawy nie lubimy, to te babeczki wyglądają tak bajecznie, że grzechem byłoby ich nie spróbować 🙂
Czekolada o drugiej w nocy? Oj tam, oj tam chyba każda kobieta ma za sobą taką noc i to nie jedną 😛
Ja kawy nie lubię, ale w słodkościach to już bardzo, ale to bardzo 🙂
Pocieszasz mnie,że nie jestem jedyną nocną czekoladową grzesznicą 😉
Dziękuję 🙂
Wybacz 🙂
Dokładnie jest genialny 😉
Jakie idealne! Zjadłabym 🙂
Dziękuję 🙂
Wyglądają idealnie, nigdy nie jadłam takich 🙂 Bardzo ciekawe, a i smakować muszą magicznie 🙂
Z tą czekoladą to istne szaleństwo. Ja też nie potrafię się jej oprzeć. Czekolada ma coś w sobie magicznego, bo jest się od niej uzależnionym.
Twoje babeczki są idealne na każdą okazję 🙂 Świetny przepis:) Cudne babeczki 🙂 Mniam….
Ciekawa inspiracja – od Złotych Globów do babeczek… nie mniej wyglądają nieziemsko 🙂
Ja czekoladę jem jak mnie najdzie wielka chęć. Czasami nawet miesiąc mogę nie ruszyć. Ale te babeczki cudnie wyglądają 🙂
Też mnie dziwi ta inspiracja 🙂
Dziękuję 🙂
Ja muszę jeść zdecydowanie częściej 🙂
Dziękuję 🙂
No właśnie, odkąd pamiętam jestem od niej uzależniona, pewnie mam to po tacie 🙂
Dziękuję 🙂
Świetne! Zabieram jedną!
😉
Takie babeczki i ja mogłabym jeść cały czas, wspaniałe! 🙂
uzależniające babeczki, nie ma to jak czekolada 🙂
Wyglądają znakomicie 🙂
Bardzo lubię słodkości z kawową nutą 🙂
Dziękuję 🙂
Uzależniają i to mocno 🙂
Tak, ta kawowa nuta robi całe show 🙂
Dziękuję 🙂
Pycha! Idealne!
Dziękuję 🙂
Piękne, eleganckie, niczym te suknie z czerwonego dywanu:) Podzielam Twoją miłość do czekolady:)
Babeczkę proszę.
Cudowne! :>
Dziękuję 🙂
Już podaję 🙂
Dziękuję 🙂