Nie jestem fanką Sylwestra, ale nie będę ukrywać, nie przesypiam tej nocy. Zazwyczaj robię sobie z bratem maraton filmowy. Czytam książki, słucham radia, a o północy wychodzę przed dom obejrzeć pokaz fajerwerków. Potem staram się zrobić wszystko by doczekać do 1 w nocy. Bo bardzo lubię oglądać pokaz fajerwerków z Londynu. A potem grzecznie idę sobie spać. I tak co roku. Gdyby ktoś zachęcał mnie do imprezowania, nieważne, w klubie czy na domówce, szukałabym milionów wymówek. Bo po pierwsze żadne ze mnie nocne zwierzę, z trudem, z wielkim trudem,a czasem i z pomocą drzemki czekam na tę mityczną 24. A po drugie każdy Nowy Rok witam z masą obaw. Czy będzie lepszy, gorszy? Co przyniesie, co mnie czeka? Takie oczekiwanie warto sobie osłodzić. Ja proponuję dziś przepyszne ciasteczka. Będą idealne na powitanie Nowego Roku, kipiące od słodyczy, pyszne i tak banalne proste, że zdążycie je zrobić dosłownie za pięć,dwunasta. Świetnie nadadzą się na prezent, albo po prostu miło będzie je podjadać podczas kolejnego nieco dłuższego weekendu.
Dużo spokoju i zdrowia na Nowy Rok Wam życzę. By każdy dzień był miłym prezentem od losu. Słodkim, jak te ciasteczka.
Dużo spokoju i zdrowia na Nowy Rok Wam życzę. By każdy dzień był miłym prezentem od losu. Słodkim, jak te ciasteczka.
Składniki:
Płat ciasta francuskiego
Pół szklanki orzechów ziemnych
Czubata łyżka cynamonu
Mała puszka masy krówkowej
Orzechy drobno siekam ( można też zmielić w blenderze), posypuję cynamonem.
Ciasto francuskie rozwijam, lekko wałkuję, smaruję masą krówkową. Posypuję orzechami, zwijam w roladę, ostrym nożem kroję na małe kawałki. Ciasteczka piekę przez 13-15 minut w 185 stopniach.
🙂
Na Sylwestra juz nie zrobię, ale na urodziny córy zapisuję 🙂
To prawda 🙂
polecam 🙂
Pyszne, uwielbiam takie 🙂
Ciekawy pomysł 🙂
Bardzo fajnie się prezentują.
Ja też nie jestem fanką sylwestra, ale jednak spędzam go inaczej niż, śpiąc 😉