To u mnie standard. Taki od zawsze, kiedy byłam młodzieżową studentką, w czasie sesji najczęściej musiałam pilnie porządkować pokój. Tak i teraz, szukam nowych przepisów, byleby tylko uniknąć długiego siedzenia nad książkami. Wiadomo, uczę się, naprawdę się uczę. Ale jednak chwila w kuchni, zamienia się w dłuższą chwilę. Bo kusi nowy przepis, nowy pomysł na obiad. Tym razem miało być lekko, kolorowo i bardzo zdrowo. Wyszedł mi wegański obiad doskonały. Sycący, pyszny i aromatyczny. I oczywiście niesamowicie prosty. Bardzo lubię różne kasze, w tej potrawie użyłam Bulguru, głównie z powodu szybkiego i prostego przygotowania. Wystarczy 10 minut i kasza gotowa. Ważne dla wszystkich uczących się, ta kasza to dobre źródło magnezu i witamin z grupy B. Dzięki tem żadna sesja nie będzie nam straszna. A dodatkowo to naprawdę bogactwo błonnika, więc unikamy podjadania nad dodatkami. Także sami widzicie, kiedy robiłam to danie, to naprawdę dbałam o zdanie egzaminów. Wszystko idealnie się łączyło, i w smaku tego dania, jak i w składnikach, które wspierają moje naukowe zmagania. Łapcie przepis i gotujcie to pyszne i proste danie. Śmiało zróbcie go więcej, będzie świetne na lunch do pracy. Na zimno też jest pycha! Wniosek jest prosty, musicie spróbować.
Składniki:
100 gramów kaszy bulgur
100 gramów Tofu
1 cukinia
1 duża czerwona papryka
1 cebula
2 ząbki czosnku
3 łyżki oliwy
3 garście posiekanej natki pietruszki
1 łyżeczka bazylii
1 łyżeczka słodkiej papryki
2 łyżki sosu sojowego
Pół papryczki chilli
Sól
Pieprz
Kaszę gotujemy według przepisu na opakowaniu, ale o 2 minuty krócej niż zaleca producent. Można to zrobić dzień wcześniej i przechowywać kaszę w lodówce.
Tofu kroję w kostkę, przekładam do miski. Dodaję 2 łyżki oliwy, sos sojowy, oregano i paprykę. Mieszam i odstawiam na minimum 20 minut.
Cukinię obieram i kroję w półplasterki. Cebulę kroję w piórka, czosnek drobno siekam. Paprykę kroję w średniej wielkości kostkę, a papryczkę w malutką kosteczkę.
Rozgrzewam olej, podsmażam czosnek i cebulkę przez 2 minuty. Dodaję tofu, i ostrą papryczkę, smażę minutę. Następnie dodaję cukinię i paprykę, doprawiam solidnie solą i pieprzem, smażę razem 5 minut. Teraz dodaję kaszę i mieszając wszystko, smażę razem 3 minuty.
Przed podaniem danie posypuję natką pietruszki.
Kaszę bulgur lubię, nawet dzisiaj jadłam ale za tofu średnio przepadam 🙂
Wygląda bardzo apetycznie. Myślę, że smak tego jedzonka by mi się spodobał.
najważniejsze to solidnie zamarynować tofu! wtedy jest pycha:)
🙂
Idealne danie na upalny dzień 🙂
https://apetycznie-klasycznie.pl/
🙂
o rany ajkie pyszności- to danie to zdecydowanie coś dla mnie 🙂
Uwielbiam takie dania jeść na obiad 😊
🙂
🙂
Bardzo interesujący pomysł, chociaż tofu to nie moja bajka:)
Ostatnio u mnie często tofu gości, także wypróbuję przepis 🙂