Weekend. Dziś zapraszam na przepis, na niezwykle czekoladowe ciacha. Nie od dziś wiadomo, że jesień pachnie i smakuje czekoladą. Takie ciastka pasują więc idealnie. Są jesienne, poprawiają humor i dodają energii. Ostatnie były przedsmakiem jesieni, szarość i deszcze skutecznie zatrzymały mnie w domu. Nie miałam ochoty by rano wstawać,a po pracy najchętniej od razu poszłabym spać. Prognozy na weekend były obiecujące, ale jak na razie sobota wita kolejną porcją szarości i lekkiego deszczu. Czyli mamy taki dzień, kiedy ciacho czekoladowe jest niezbędne. Do tego herbatka, u mnie imbirowa z dużą ilością pomarańczy. Po szybkim spacerze i porządkach, to idealny duet, na to sobotnie popołudnie.
Składniki:
125 gramów masła
3 łyżki kakao
5 łyżek brązowego cukru
1 duże jajko
200 gramów mąki pszennej
50 gramów posiekanej czekolady
Ekstrakt waniliowy
Masło topię w garnuszku, trwa to około 8 minut, powinno zrobić się brązowe i zacząć orzechowo pachnieć. Lekko je studzę, dodaję ekstrakt waniliowy.
Do masła dodaję jajka, kakao, cukier i mąkę, łyżką mieszam wszystkie składniki. Na końcu dosypuję czekoladę.
Łyżką formuję ciastka, piekę je 12 minut w 190 stopniach. Po upieczeniu są dość miękkie, po wystudzeniu bardzo kruche.
dziś póki co placuszki robiłam;)
;0