Pisałam już kiedyś, że przepadłam. Przepadłam i cóż, co jakiś czas muszę przygotować sobie na śniadanie te pyszne angielskie placuszki . Są bezproblemowe, robią się wyjątkowo prosto i zawsze wychodzą. Tym razem przygotowałam wersję z sosem borówkowym. Gorący sos, lekko wytrawne placuszki, i mamy przepis na idealne weekendowe śniadanie. W tym zimowym czasie potrzebuję porannego rozpieszczenia, nie zawsze udaje się na co dzień, ale dbam by w weekendy jadać coś więcej niż kanapki. A te placki zawsze wywołują u mnie miłe skojarzenia. A zapach borówkowego sosu przywołuje letnie wspomnienia. I od razu robi się milej. Weekendy przedwiosenne mają to do siebie, że są bardzo pracowite i w zasadzie to nie wiadomo gdzie włożyć ręce. Ale nawet w tym gorącym czasie nie zapominam o odpowiednim śniadaniu. w końcu po dobrym śniadaniu, żadne porządki i nie są takie straszne.
Składniki:
1 łyżka suszonych drożdży
150 ml mleka
100 gramów mąki pszennej
1 łyżka sody
1 łyżka cukru z prawdziwą wanilią
Szczypta soli
Sos:
3 garście borówek
1 łyżka miodu
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
Szczypta imbiru
2 łyżki wody
Dodatkowo:
Masło klarowane
Lekko podgrzewam mleko, dodaję do niego drożdże i cukier. Zostawiam na 10 minut.
W misce mieszam mąkę z solą i sodą, dolewam płynne składniki, dokładnie mieszam. Teraz zostawiam ciasto na minimum 30 minut aby wyrosło.
Rozgrzewam masło na patelni, formuję średniej wielkości placki i smażę 3 minuty. Następnie przewracam je na drugą stronę i smażę kolejną minutę.
Borówki dokładnie przepłukuję, przekładam do garnuszka, dodaję wodę, miód, wanilię i cynamon. Duszę owoce około 5 minut. Borówkowym sosem polewam placki.
ślinka cieknie 🙂
🙂
Dawno nie robiłyśmy żadnych placków na śniadanie 🙂 Na kolejny weekend musimy zrobić 😀
Moje dziecko uwielbia wszelkie placki i placuszki więc i te pewnie chętnie by skosztowało 🙂
🙂
🙂
Ależ bym tetaz zjadła ☺
Bez dwóch zdań delektowałabym się tym daniem z miłą chęcią
Ślinka leci na sam widok 🙂 Nie jadłam takich.
Ślinka cieknie na widok tego dania. Uwielbiam połączenie z borówką.
🙂
polecam 🙂
😉
😉
Ten sos borówkowy najbardziej mnie kusi.
mmm mam ochotę na to cudo:)
😉
;0
Dla mnie to zwykłe racuszki drożdzowe ale z dodatkiem sody a nie jakieś tam nazwy xD Wymyślił ktoś… ale za to pyszne 😀
mają tę nazwę, bo są brytyjskie 🙂 od naszych różnią się dodatkiem sody i brakiem jajka. Mają też zupełnie inny smak, są wytrawne, nie słodkie. Nasz racuchy na drożdżach są jak pączki, też zdecydowanie, są bardziej suche, zbite, coś jak bułka.
Nie dziwię się, że przepadłaś, wyglądają obłędnie, a jak jeszcze prosto się robią, to dla mnie…ideal
😍
🙂
Mniam! Wygląda nieziemsko 🙂
😉
Pycha!
Muszą być pyszne, koniecznie do wypróbowania 🙂
Kniecznie chce tego spróbować 🙂
😉
;0
😉
może jutro sobie zrobię jak wcześniej wstanę 😀
Pyszne, leciutkie placuszki 🙂
🙂
To musi być naprawdę pyszne <3
Kuszące śniadanie