
Jeszcze tydzień temu spacerowałam po stolicy w krótkim rękawku, a dziś siedzę szczelnie opatulona kocem. Jest mi zimno. Pomaga kubek gorącej herbaty z imbirem i skandynawski kryminał w ręku. Pada deszcz. Brakuje mi czekolady, dużej dawki czekolady. Idę do kuchni, biorę dwie babeczki, mocno czekoladowe. Tak, od razu lepiej. Wyraźny czekoladowy smak, delikatna słodycz jabłek, orzechy i nutka cynamonu. Kwintesencja jesieni w małym ciastku. Jeszcze szczelniej owijam się kocem, włączam ulubioną jesienną płytę Archive i sięgam po kolejne ciasteczko. Robi się je szybko, więc śmiało, biorę jeszcze jedno….
Ale pyszności 🙂 mniam 🙂
czekolada ma w sobie coś rozgrzewającego, idealna na jesienno-zimowy czas 🙂
Mam wrażenie, że jakbbym z Tobą mieszkała, to byłabym gruba i uzależniona od tych Twoich pyszności:)
Też siedzę po d kocem z tym kryminałem, tylko nic czekoladowego dookoła. Przysyłaj:)
Mmm… Patrzę, patrzę w swoich ulubionych blogach aż tu nagle moim oczom ukazuje się coś wspaniałego, od razu przykuło moją uwagę. No jasne, to u Leny znowu jakieś smakołyki. Ach, moje smaki w 100 %. Co ciekawe znam ten przepis, albo bardzo podobny, tylko w wersji placka, a nie babeczek (muffinek). Polecam go, jest pyszny. Ach, cudowny. Także daję czekoladę na wierzch. Mniam 🙂 Ale Ci równiutkie te czekoladowce wyszły. Tylko podziwiać.
Niepotrzebnie tu wchodzilam jest po północy do rana jeszcze szmat czasu a mnie slinka kapie i czuje ze musze je miec !!!
Jutro robie koniecznie , rodzinka bedzie so happy 🙂
Przysyłam 🙂
taaak..! Chłód i dopadł moją okolicę, ale..
Dzisiaj pięknie zaczyna świecić już słońce 🙂
I Tobie tego życzę! By ta niedziela skąpana była w promnieach słońca 🙂
A muffinki? Idealne do niedzielnej kawy.. 🙂
Proszę o wybaczenie 🙂 A rodzinka na pewno będzie zadowolona 🙂
Ciasto też takie robiłam, ale wydaje mi się,że wersja babeczkowa jest prostsza-dużo szybciej się pieką 😉 A jak wiadomo, kiedy najdzie mnie ochota na czekoladę chcę coś na teraz, na już 🙂
Ja ja kocham nawet w najbardziej gorący dzień, chyba się uzależniłam 😉 Ale w zimny wieczór jest najlepsza 😉
Zawsze możemy podjąć wyzwanie 🙂
U mnie musiało nocą padać, oby dzień był ładny. Ale w razie czego mam czekoladowe pocieszenie 🙂
o rany! pyszności! aż cieknie ślinka! skradnę przepis!
Kradnij 🙂
Ciasto pyszne. Cudnie wygląda. Takie mogę zjeść bez względu na pogodę. U mnie słońce świeci i można chodzić w krótkim rękawku i klapeczkach. Zapraszam więc do Wrocławia 🙂
Skądś to znam, mam tak samo 😀
U mnie dziś też dość ładnie-wszystko na przekór. Ale czekolada pasuje każdego dnia 😉
Wszystko, co jest z czekoladą jest u nas mile widziane 🙂
Muszą być pyszne, ale trochę zdradzieckie, bo takie małe, można dużo zjeść na raz ;P
niestety zdradzieckie to one są 🙂
Ja czekolady za próg nie wypuszczam 🙂
Mniam, prawdziwie jesienny przepis, uwielbiam takie:)
Już taka pora,że czas na jesienne przepisy. Ale za to pyszne przepisy 🙂
Wygląda przepysznie 🙂
Smakowita propozycja 🙂
Jak apetycznie wyglądają! Mocno czekoladowe babeczki – super pomysł na jesienny nastrój! 🙂
Porywam ,potrzebuję uzupełnić cukry.
o mamusiu! PYCHA!
Schrupalabym jedno !!!! Pysznosci!!!
Mmm, idealne na jesienną chandrę 🙂
Uwielbiam takie słodkości jesienią, trudno jest im się oprzeć;) Pyszne!
Już czuję te pyszne kalorie 🙂
Duża ilość czekolady to coś czego potrzebuję jesienią 🙂
Brać, nie krępować się 🙂
Ja z zasady czekoladzie nie odmawiam nigdy 🙂
Jakie kalorie, zapominamy o kaloriach 🙂
Pyszności-zgadzam się 🙂
Przy czekoladzie nie ma mowy o chandrze 🙂
wspaniałe w wyglądzie i w smaku na pewno też 🙂
Takie babeczki skutecznie potrafią poprawić humor, a nawet rozgrzać 😉
Mnie cynamon zawsze rozgrzewa w zimne wieczory 🙂
Smakują lepiej niż wyglądają 🙂
Pyszne zestawienie, a jak do tego jest cynamon to już rewelacja 🙂
To ja jedną porywam, bo zimno buro, i szaro więc muszę się do energetyzować czekoladowa babą z jabłkami, pyszności do schrupania
Serdecznie zapraszam do udziału w Versatile Blogger Award, szczegóły u mnie na blogu, pozdrawiam:)