
Inspiracją były dla mnie te bułeczki.
W garnuszku topię masło, dodaję mleko, chwilę studzę.
Przesiewam mąkę, dodaję do niej drożdże, cukier, jajka, wanilię i mleczny płyn. Dokładnie zagniatam ciasto-nie może kleić się do rąk. Trwa to około 5-7 minut. Po tym czasie przykrywam ciasto ściereczką i odstawiam na godzinę.
Raz jeszcze zagniatam ciasto. Odrywam około 15 kulek, każdą wałkuję na prostokąt. Na środku rozsmarowuję nadzienie z Nutelli. Ciasto składam jak naleśnik, lekko wałkuję, a następnie rozcinam przez środek-zostawiam z jednej strony około 1 cm. Następnie skręcam ciasto, i formuję z niego ślimaka.
Drożdżówki układam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, smaruję odrobiną mleka i zostawiam na kwadrans. Następnie piekę drożdżówki przez 20-22 minuty w 185 stopniach. Po wystudzeniu smaruję lukrem pomarańczowym.
Mniam – pyszności! Wyglądają bardzo smakowicie 🙂
Wyglądają cudownie, nie dziwię się że tak szybko poznikały 😉
Wyglądają przepysznie, idealne do kawy <3
Ten komentarz został usunięty przez autora.
A mi się dziś tak chce Nutelli! Mniam:)
dziękuję:)
😉
🙂
😉
Po prostu wspaniałe 🙂
Zrobię może coś drożdżowego w tym tygodniu – narobiłaś mi ochoty 😀
jak malowane
na drożdżowe zawsze jest pora;)
dziękuję:)
dziękuję:)
Prawdziwa rozpusta 🙂
oj prawdziwa:)
W sklepie czasami widze podobne.
Z chęcią bym spróbowała. 😀
Ale fajnie! 🙂 Ja co prawda nie jem białego cukru, ale drożdżówy takie dla rodzinki bym z chęcią zrobiła. Mniam! Jakie piękne 🙂 Pozdrawiam, miłego sobotniego wieczorku życzę 🙂
Ale się głodna zrobiłam 🙂
A jakby tak jeszcze zrobić do nich kruszonkę to byłby kosmos <3
lukier pasuje jednak lepiej,bo ładniej wyglądają, kruszonka zakryłaby ich "urodę";)
🙂
na co dzień nic nie słodzę, to raz w tygodniu mogę sobie zjeść drożdżówkę:)
🙂
I za mną chodiz drożdżowe – kupiłam drożdże, mąkę mam, tylko się nie mogę zdecydować, czy zrobić z dżemem, serem, czy rodzynkami 🙂 Takie z Nutellą były moimi ulubionymi w podstawówce, choć na pewno nie były tak dobre jak domowe 🙂
A jeszcze mam pytanie, bo jesteś specjalistką od serników i drożdżowego: taka ilość masła gwarantuje wilgotność bułeczek? Czy to kwestia mleka? Czy od czego zależy suchość ciasta drożdżowego?
Wiesz co drożdżowe musi być w punkt, dlatego ja nie korzystam z robota, wyrabiam ręcznie,by wyczuć czy odchodzi od ręki,ale dalej jest miękkie i plastyczne. Jak dasz odrobinę za dużo mąki,to będzie nieco gumowate niestety. Jak za mało,to zakalec wyjdzie. Także radzę ręcznie zagniatać i na bieżąco kontrolować ilość mąki i płynu. I jakby mąka wchłonęła za dużo płynów to dodajesz po odrobinie i znów zagniatasz. I tak aż osiągnie idealną konsystencję 😉
Robota nawet nie mam, ale chyba też moim błędem jest zbyt krótkie wyrabianie – mocno klei mi się do rąk, nie mam cierpliwości, więc dodaję mąki, dwie minuty i gotowe. Jestem niedowiarkiem i nie wierzę, że kilka minut zagniatania sprawi, że mega klejąca breja stanie się elastyczna 😀
jak jest bardzo klejąca, trzeba trochę dodać. Ale ja dodaję partiami,bo wiadomo lepiej dodać, a już nie odejmiesz i będzie ciasto za twarde;0
Taka pokusa 🙂 mmmm uwielbiam drożdżówki z czekoladą 😀
Mogłabym jeść bez końca 🙂
mniaaam <3
🙂
🙂
🙂
ojej ale dostojne;D
🙂
Piękne bułeczki, porywam jedną do popołudniowej kawy 🙂
Your blog is beautiful !!! I would love to see you on my blog !! Happy day!!!
👌👌👌💚💚💚
Wyglądają genialnie, smakiem na pewno również zachwycają 🙂
Wyglądają super! Takich plecionych jeszcze nie piekłam, ale z pewnością są pyszne 🙂
super bułeczki 🙂 w sam raz na poprawę humoru 🙂 w końcu czekolada 😀
dziękuję 😉
polecam:)
oj tak,humor poprawiają:)
🙂
🙂
Bardzo lubię drożdżówki ale wiadomo, teraz rzadko je jem. A już takich z nutellą nie miałam okazji skonsumować 🙂
Mniam. 🙂
Jak one wyglądają *.* No to narobiłaś mi smaka na drożdżówkę! 😉