Czasem zupełnie nie wiem co mam zrobić na obiad. Czasem najlepszą podpowiedzią jest mój apetyt, bardzo chodziła za mną swojska zupa jarzynowa, taka domowa, sycąca, z makaronem. Ale jak ja zrobić, kiedy w domu pojawiam się po 16? Gotowanie, obieranie, krojenie, to wszystko trwa i trwa. Ale mam patent na szybką zupę jarzynową. Taki obiad w jednej miseczce, porcja mięsa, makaronu i masa warzyw. Wyjątkowo sycąco, ale wciąż lekko. Naprawdę szybko. Ja w międzyczasie zrobiłam porządki, pranie , rozładowałam zmywarkę i pobawiłam się z kotem. Jeżeli macie już swój bulion, to czas produkcji skraca się i jest po prostu błyskawiczny. Taka zupa w burzowy dzień, była dla mnie wybawieniem!
Składniki:
1 duże udko z kurczaka
1 cebula
500 gramów mieszanki mrożonych warzyw
150 gramów makaronu świderki
3 listki laurowe
5 ziel angielskich
2 łyżki masła
Sól
Pieprz
3 łyżki posiekanego koperku
2 łyżki śmietany 12 %
Mięso przepłukuję, zalewam dwoma litrami wody, gotuję 15 minut, dodaję obraną cebulę, liście laurowe i ziele angielskie, gotuję 25 minut, następnie dodaję mrożone warzywa, masło doprawiam solą i pieprzem, gotuję 20 minut. Po tym czasie do zupy dodaję surowy makaron oraz koperek. Kiedy makaron jest już prawie miękki, wyjmuję udko, oddzielam mięso od skóry, rozdzielam na talerze. Z zupy odlewam 2 łyżki płynu, łączę ze śmietaną, wlewam do garnka i dokładnie mieszam.
Zupę rozlewam do talerzy.
Ja zrobiłaym swoją na wywarze warzywnym 🙂 Nietuzinkowo,że robisz ja z makaronem 🙂
ja zupkę wolę bardziej na jesieni:)
Pycha! Taka zupka jest najlepsza 🙂
Lubię takie zupy, ale w chłodniejsze dni 😉
🙂
ja tam lubię cały rok:)
😉
z makaronem, robi za cały obiad:)
Ostatnio robiłam jarzynową, ale niestety nie smakowała tak, jak u mojej mamy. Byłam rozczarowana, choć zjadłam wszystko…
🙂
Uwielbiam zupy. Nigdy nie jadłam jarzynowej z makaronem. U mnie zawsze z ziemniakami 🙂
za jarzynową jakoś nie przepadam. Babcia mi wmuszała te wszystkie warzywka kiedy byłam niejadkiem i jakaś taka awersja mi została 😛
Lubię takie zupy!