Ciasta

Gorący napój świąteczny

1 Min. czytania
Od paru dni, ba, od ponad tygodnia codziennie raczę się tym napojem. Niby nic specjalnego, mleko,mleczna czekolada, i syrop cynamonowy. Ale uwierzcie mi to połączenie jest genialne. Chciałam zrobić sobie standardowe kakao, ale uznałam,że będzie to zbyt proste, stąd wymyśliłam w parę chwil taki oto prosty,rozgrzewający i maksymalnie pyszny napój. Już po jednym łyku przenosi w krainę dzieciństwa. W zasadzie powinnam go nazwać napojem magicznym. Idealny z rana, wspaniały po powrocie z pracy, a wprost wymarzony wieczorową porą. Ten napój to powód by przygotować syrop cynamonowy,jeszcze przed Świętami. Często najprostsze rozwiązania są najlepsze. Ciepłego i słodkiego początku weekendu.


Składniki:
400 ml mleka
6 kostek mlecznej czekolady
2 łyżki syropu cynamonowego

Mleko podgrzewam razem z syropem cynamonowym.  Siekam czekoladę. Na dnie kubków układam czekoladę, zalewam wrzącym mlekiem, chwilę mieszam i gotowe.

I jak zwykle przypomnienie o konkursie, do 27 grudnia coraz mniej czasu
konkurs świąteczny

1501 wpisy

O autorze
Historyczka, która histerycznie kocha dobrą kuchnię i uwielbia tracić czas na wymyślaniu pyszności. Magdalena
Artykuły
Możesz również zobaczyć
Ciasta

Ciasto pomarańczowo-kokosowe

40 minut Min. gotowania
Chcę zaczarować tę styczniową aurę i zimowy czas. Stąd tak słodko na moim blogu. Ale kiedy dopada mnie styczniowy blues, to piekę…
Ciasta

Ciasto orzechowe z cynamonem

50 minut Min. gotowania
Nowy Rok. Nowe plany i marzenia. Nowe oczekiwania, nowe pomysły. Nowe postanowienia i nowa dawka nadziei. Tej nadziei bardzo mi obecnie potrzeba….
Ciasta

Brownie śliwka w czekoladzie

35 minut Min. gotowania
Dziś mam dla Was kolejne świąteczne ciasto. Tym razem ciasto, które każdy chciałby dostać w prezencie. Bo kto powiedział, że ciasto nie…

56 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.