Ciasta

Brownie z białą czekoladą

1 Min. czytania
Jakoś tak mnie naszło ostatnio na klimaty czekoladowe. Bardzo lubię te wieczory z czekoladowym ciastem i dużym kubkiem herbaty. Albo gorącej czekolady, czekolada tu,czekolada tam, nigdy jej dość. Tak więc po ostatnim brownie, które to zachwyciło wszystkich domowników postanowiłam zrobić powtórkę. No nie do końca powtórkę, tym razem zamiast migdałowego wierzchu mamy niespodziankę w postaci kostek białej czekolady, które po upieczeniu całkiem zmieniają smak ciasta. Jest lekko karmelowo, jakie tam lekko,mocno karmelowo. Gorzka czekolada, i niezwykła słodycz karmelu. Mój weekend był dość intensywny, i ta wieczorna chwila z książką i obowiązkowym kawałkiem ciasta okazała się niezwykle przyjemna. Na pewno powtórzę to ciasto, brownie rządzi.


Składniki:
2 tabliczki gorzkiej czekolady 60 %
1 tabliczka białej czekolady
3 jajka
120 gramów masła
3 łyżki brązowego cukru
1 łyżka ekstraktu z wanilii
200 gramów mąki tortowej
Szczypta soli

W garnuszku roztapiam masło,dodaję gorzką czekoladę. Chwilę studzę masę.
Przesiewam mąkę, dodaję cukier, wanilię i szczyptę soli. Dolewam maślano-czekoladową masę i jajka-wcześniej roztrzepane  i delikatnie mieszam.

Formę do pieczenia wykładam papierem do pieczenia, wylewam ciasto. Na wierzchu w równych odstępach układam kostki białej czekolady, lekko wciskam w ciasto. Piekę brownie przez 25 minut w 170 stopniach.


1515 wpisy

O autorze
Historyczka, która histerycznie kocha dobrą kuchnię i uwielbia tracić czas na wymyślaniu pyszności. Magdalena
Artykuły
Możesz również zobaczyć
Ciasta

Tarta rabarbarowa z budyniem

35 minut Min. gotowania
Maj to miesiąc rabarbaru. Wykorzystałam więc ten piękny czas w roku i piekłam rabarbarowe cuda. Tym razem zapraszam na kruche ciasto z…
Ciasta

Babka piaskowa z kokosową kruszonką

45 minut Min. gotowania
I jak minął Wam majówkowy czas? Mam nadzieję, że naładowaliście swoje baterie słoneczne i jakoś łatwiej jest stawić czoło codzienności. Ja, chociaż…
Ciasta

Sernik baskijski z matchą

35 minut Min. gotowania
Wychodzę z założenia, że matchę się kocha, albo szczerze nienawidzi. Ja ją po prostu kocham i jako herbatę do picia, i jako…

77 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.