
No i cóż, dopadło i mnie. Paskuda grypa zapukała do mych drzwi. Dookoła panują wstrętne wirusy, ciężko się przed nimi obronić. Zachorowań bez liku, swoją infekcję warto zaplanować minimum tydzień przed wystąpieniem pierwszych objawów by dostać się do przychodni. Ja nie zaplanowałam z wyprzedzeniem,ale udało mi się dostać do lekarki. Standardowe zalecenia-dużo wypoczynku, siedzenie w domu pod kocem i masa ciepłych napojów. Jako,że i tak ciężko jeść z tak bolącym gardłem piję na potęgę. Ale zamiast zwykłej herbaty proponuję herbatkę dla zdrowia. Jej skład pomaga walczyć z infekcją, a dodatkowo pyszny smak poprawia fatalne samopoczucie. Cytryna to nie tylko źródło witaminy C, pomaga zwalczyć ból głowy-tak częsty przy infekcjach. Cynamon ma właściwości przeciwzapalne, gałka muszkatołowa poprawia apetyt, którego w chwili choroby brakuje. Imbir jak wiadomo, rozgrzewa i również działa silnie przeciwzapalnie. A miód jak świetnie wiemy, to skarbnica zdrowia, naturalny antybiotyk. By jednak z niego skorzystać lepiej ostudzić nieco herbatkę przed jego dodaniem.
Taka drobna przyjemność na czas choroby,ale nie tylko,warto ją pić zimą regularnie. Piję więc na potęgę i wierzę w moc natury. Wam życzę mnóstwo zdrowia, a sama sięgam po herbatkę, wracam pod koc z książką w drugiej ręce. Trzymajmy się ciepło.
Taka drobna przyjemność na czas choroby,ale nie tylko,warto ją pić zimą regularnie. Piję więc na potęgę i wierzę w moc natury. Wam życzę mnóstwo zdrowia, a sama sięgam po herbatkę, wracam pod koc z książką w drugiej ręce. Trzymajmy się ciepło.
Składniki:
2 torebki zielonej herbaty z echinaceą
3 plastry imbiru
1/2 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
1 cytryna
2 łyżeczka miodu
Do kubka wkładam imbir i zieloną herbatę, zaparzam mocny napar. Z połowy cytryny wyciskam sok,dodaję do herbaty razem z przyprawami. Zostawiam teraz herbatkę na 5 minut. Po tym czasie dodaję pozostałą cytrynę pokrojoną w plastry oraz miód-dokładnie mieszam całość i piję cały dzień 😉
Szybkiego powrotu do zdrowia:)) z taka herbatką na pewno będzie lepszy nastrój a organizm podejmie walkę z chorobą:))
dziękuję:)
taka herbata pomoże w walce w przeziębieniem. Zdrowia życzę (sobie też:) i idę po kubek naparu lipowo-imbirowego…
Życzę dużo zdrówka 🙂 herbatka pomoże 🙂
Napilabym się z chęcią! Dużo zdrówka. 🙂
Ciepła herbata to dobry wybór ja zazwyczaj robię sobie wtedy z miodem i wspomagam się świeżo wyciskanymi sokami, by trochę witamin sobie dostarczyć 🙂
😉
dziękuję:)
dziękuję:) Lipę piję na wieczór:)
dziękuję:)
Imbir, miód i cytryna to wzorowy zestaw. Ja pijam taką całą zimę profilaktycznie i (odpukać) żadne choróbsko mi nie straszne 😀
Dużo, dużo zdrówka życzymy :*
dziękuję:)
Zazdroszczę,ja mam wrażenie,że w tym roku nic nie robię tylko choruję…..
Dużo zdrowia Ci życzę 🙂
Mój układ immunologiczny póki co się trzyma, ale taką herbatką, bez gałki muszkatołowej, bym nie pogardziła 🙂
😉
Ja to herbatę lubię ewentualnie z cytryną 🙂 nawet do dodatku miodu nie mogę się przekonać.
Zdrówka! :))
😉
Widzę, że blogerzy kulinarni nawet w chorobie dzielą się swoimi przepisami : ) Chętnie skorzystam, bo też dopadła mnie infekcja, a taka herbatka to naturalny zastrzyk zdrowia. Oprócz rozgrzewających przypraw i miodu dodałabym też kroplę domowego soku malinowego, który jest niemal jak aspiryna:) Niektórzy ratują się też „herbatką” na bazie czosnku, chilli i tymianku, ale zdecydowanie bardziej wolę Twoją wersję. Przy dodawaniu miodu trzeba pamiętać, by właśnie odczekać te kilka minut, bo we wrzątku traci swoje cenne właściwości. PS: Życzę szybkiego powrotu do zdrowia!
Z chęcią bym taką wypiła nawet pomimo choroby. 😀
Zdrówka! Odpoczynek czasem nawet w chorobie dobrze robi:)
Już raz tej zimy przeziębienie mnie złapało, mam nadzieję, że nie złapie mnie po raz drugi 🙁
Dużo zdrowia! 🙂
dziękuję 😉
już nie liczę tych zaziębień swoich, oby to był koniec!
Dziękuję serdecznie 🙂
Sok malinowy uwielbiam, ale nie miałam siły iść do piwnicy 🙂 Mam z bzu, ale jakoś mi tutaj nie pasował, jutro dodam maliny 🙂
😉
😉
Życzę zdrówka 🙂 A herbata nie dość, że powinna pomóc to jeszcze na pewno jest przepyszna :)))
Ja okropne choróbsko mam już za sobą, czego i Tobie życzę 🙂 Żałuję, że nie miałam tak pysznej herbatki, pewnie by mnie szybciej postawiła na nogi 🙂 Pozdrawiam cieplutko!!!
Z taką herbatą szybko wrócisz do formy:) Zdrówka!!
Zdrowiej :* Pyszna herbatka!
😉
Dziękuję;)
😉
Dziękuję:)
Skorzystam jak się rozchoruję. Chociaż ja nie choruję ;D
Kuruj się bidulko, oby herbatka pomogła 🙂
Chętnie podkradnę przepis – przyda się w razie co, a tobie zdrowia życzę 🙂
Zazdroszczę:)
😉
dziękuję:)
Dużo zdrówka życzę. A przepis na herbatę świetny. Imbir ma wspaniałą moc jeśli chodzi o walkę z przeziębieniami. Ja ciągle żałuję, że moje kubki smakowe tak go nie tolerują.
Szybkiego powrotu do zdrowia
😉
dziękuję:)
Musi być pyyyyszna! 🙂
Zdrówka życzę! 🙂
dziękuję:)
Mi się udało jakoś uniknąć choroby, ale przepis na pewno się przyda na przyszłość. Ja czasem lubię wypić herbatę z imbirem i cytryną, albo samą wodę z imbirem i cytryną, bo za słodkimi napojami nie przepadam 😉 Wracaj do zdrowia! 🙂
😉