
Jaki wypiek jest kwintesencją lata? Dla mnie zdecydowanie są to jagodzianki. Pamiętam jak każdy letni spacer kończyłam tym pysznym ciastkiem. Moja mama nigdy ich jednak nie upiekła, bo za dużo pracy. Moja babcia do drożdżowego podchodziła jak diabeł do święconej wody. Cóż, pierwsze domowe jagodzianki upiekłam więc sobie sama. Moje zeszłoroczne jagodziankowe fantazje pojechały z mną na koncert Depeche Mode- świetnie się tam sprawdziły, zauroczyły nawet pewnego Włocha o imieniu Stefano. Tegoroczne wolą domowe klimaty, chociaż zaliczyły wypad na plażę. Ale niezmiennie pozostają pyszne, mocno jagodowe i smakowicie pachnące drożdżami.
PIEKNE!!!!SUPER APETYCZNE!!! JAK Z DZIECINSTWA , PIECZONE PRZEZ MAME KOLEGI!! WSZYSCY CZEKALI NA JAGODZIANKE!!! MNIM MNIAM MNIAM!!! KASIA
Dziękuję 🙂 Też kojarzą mi się z letnimi dniami 😉
Ile ja bym dała za szklankę jagód, a co dopiero za taka jagodziankę – cudowne. Niestety w Iralndii jagód nie ma, a borówki amerykańskie, to namiastka – nie ten smak. Pozdrawiam. 🙂
Wyglądają apetycznie. Moje jagodzianki wyglądały tak: http://kamson.pl/przepis-na-jagodzianki/
Uwielbiam jagodzianki!!! Takie domowe to poezja!
Racja, borówki mimo,że podobne to jednak są zupełnie inne. Nie ma to jak nasze jagody 🙂
Właśnie domowe najlepsze 🙂
Jakie piękne, jak z cukierni 😉
Jagodzianek jeszcze nie piekłam, ale lubię. Twoje wyglądają baaardzo apetycznie 🙂
Własnoręcznie pieczone smakują potem wyjątkowo, a i jeszcze radości z pieczenia 🙂
Będę robić jutro, na pewno, bo mi smaka narobiłaś, że hej 🙂
W sumie też chciałabym jutro je powtórzyć 🙂
Mniam uwielbiam takie wypieki domowe. Pozdrawiam i zapraszam do Nas na rozdawajkę z nagrodami!
Idealne do kubka gorącego mleka, na śniadanie 🙂
Idealne na śniadanie właśnie 🙂
Domowe-wiadomo, najlepsze 🙂
mmmm jagodzianki pycha, a ja ciaglę nie mam czasu się wybrać na jagody
Ja po swoje wybrałam się na rynek 🙂 Marny ze mnie zbieracz, lepiej je przetwarzam 🙂
tez uwielbiam jagodzianki i też mi się kojarzą z dzieciństwem 🙂 u mnie zawsze robiła je mama 🙂
Mi najczęściej dziadek je kupował w ulubionej piekarni, Maminych nie miałam okazji bo ją pieczenie denerwuje, chociaż robi pyszności 🙂
jagodzianki <3