
Rozgrzewam piekarnik do 190 stopni. Truskawki myję, kroję na połówki.
Jogurt i jajka wyjmujemy z lodówki na 20 minut przed pieczeniem.
W garnuszku z grubym dnem kładę podzieloną na rządki czekoladę, roztapiam ją z łyżką oleju i mlekiem. Ja trzymam mieszankę na płycie, około minuty, a potem ciągle mieszając czekam aż czekolada się roztopi. Studzę masę.
Ucieram jajka z cukrem i dokładnie ucieram na jasny krem, dolewam olej, jogurt i wanilię. Dodaję mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia, a na końcu dosypuję mąkę z proszkiem do pieczenia. Mieszam wszystkie składniki- nie trzeba tego robić bardzo dokładnie i zbyt długo. Na końcu czas na czekoladową masę, łączę ją z ciastem.
Ciasto wylewam do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia. Z wierzchu układam owoce, placek piekę 45 minut w 190 stopniach.
Po wystudzeniu posypuję cukrem pudrem.
pyszne i proste;)
Czekolada, truskawki, serduszka… połączenie idealne 😉
😉
🙂
Pyszne ciacho!
Pyszne ciasto. Uwielbiam takowe 🙂
🙂
🙂
Ale narobiłaś mi smaku! 😉 Jutro kupuję jogurt naturalny i robię! Akurat dostałam 1kg śliwek więc nada się w sam raz! 🙂
oj tak, spróbuj ze śliwkami 😉
Pięknie się prezentuje z tymi truskawkowymi serduszkami.
wyszły całkiem przypadkowo:)
To chyba ostatnie truskawki…Mniammmmmmm….
te nasze kaszubskie jedne z ostatnich…..
Cudowne☺
🙂
O rany jak ono sie cudownie prezentuje- wow
Chętnie upiekę takie ciacho 🙂
Wygląda przepysznie <3
czyli dla każdego:)
dziękuję 🙂
polecam:)
🙂
Cudowne ciacho kochana. Pozdrawiam 🙂
Nie cierpię białej czekolady. Ale truskawkami bym nie pogardziła 😀