Po jednym deszczowym i bardzo wietrznym dniu przybył z powrotem upał. Kiedy wracałam z pracy już po przejściu 50 metrów ogłosiłam sobie postrój. Poszłam do sklepu po chłodną wodę i zobaczyłam coś czego nie widziałam parę lat, a nie jadłam kilkanaście. Tym czymś co wywołało wielki uśmiech na mojej twarzy były flipsy. Kukurydziane flipsy w różnych smakach, truskawka, czekolada, toffie,orzech…. Pamiętam jak uwielbiam je zajadać bawiąc się na podwórku, albo rozkruszone zalewać mlekiem i raczyć się nimi od samego rana. Wzięłam czekoladowe z zamiarem spałaszowania już po drodze. Ale dzielnie się powstrzymałam, chciałam ich bowiem użyć do czegoś konkretniejszego. Po drodze, gdzieś tak w połowie wiaduktu wymyśliłam deser, prosty, lekki i z lodówki. Jogurt, truskawki, galaretka, i flipsiki. Prościej i smaczniej być nie mogło. Idealne zakończenie upalnego i męczącego dnia w pracy.
Galaretkę przyrządzam zgodnie z przepisem na opakowaniu, wylewam ją do płaskiego naczynia, by można było pokroić ją w kostkę gdy już stężeje.
Jogurt mieszam z miodem i wanilią, odstawiam do lodówki.
Truskawki myję i usuwam szypułki, kroję na mniejsze kawałki.
Na dnie naczynia, w którym będzie podawany deser wykładam pokruszone chrupki, następnie układam truskawki, potem warstwa jogurtu, a na sam koniec pokrojona w kostkę galaretka. Deser można wstawić do lodówki, albo jeść od razu. Jadłam obie wersje, i ta przetrzymana w lodówce była moim zdaniem lepsza:)
Też bardzo lubiłam te chrupki. Świetny deserek 🙂
Takie kukurydziane chrupki, do dzisiaj są super przekąską dla całkiem małych dzieciaków. Deser pyszności 🙂
Flipsy? O jej! Jak bardzo chciałybyśmy przypomnieć sobie ich smak 😀 Nie wiemy czy zostałoby nam cokolwiek aby przygotować taki deser xD
Zawsze można kupić dwie paczki 😉
Dla tych dużych też:)
😉
Zjadłabym takie na raz! Mmmm 😀
Też dawno takich nie jadłam, zdecydowanie jeden ze smaków dzieciństwa 🙂
Dużo się u Ciebie pozmieniało, bardzo ładnie teraz blog wygląda 🙂
Też uwielbialam flipsy 😉 Teraz kupuję je mojej córeczce 🙂
A taki deser truskawkowy mmm… pycha 😛
Pomysłów to tylko pozazdrościć 🙂 Ja je lubiłam wyłącznie w wersji naturalnej, do dziś czasem podskubię jedną mojej małej siostrzenicy 🙂
Dobre na upały!
O mamo jak ja dawno nie widziałam flipsów! Czekoladowe to były moje ulubione 🙂 A deser wygląda znakomicie 🙂
mniam! coś pysznego!
Flipsy zapomniane smaki. Deser rewelacja
🙂
🙂
🙂
🙂
🙂
🙂
dziękuję:)
🙂
Desery to ja lubię ;)) super :))
;0
Fajny deser 🙂
😉
Fajny deser, zjadłabym równie dobrze na słodkie rozpoczęcie dnia. 🙂
😉
Ale mi teraz przypomniałaś te flipsy, wieki ich nie jadłam:)
flipsy?? gdzie??? chcę!!!
albo chociaż deserkiem się podziel:))
Lekki orzeźwiający do tego pyszny. Sama bym chętnie zjadła taki letnią porą.
😉
Znam taki sklepik gdzie mają pełen wybór-na szczęście;)
😉
Ja najbardziej lubiłam paprykowe chrupki, ale mi przypomniałaś 🙂 Mniam. Deserek super 🙂 Pozdrawiam
Proste i pomysłowe 🙂 Pamiętam te chrupki. 🙂
Smak dzieciństwa połączony z truskawką 😀 marzenie 🙂
😉
😉
ja jadłam tylko te słodkie, ale moja siostra zajadała się ostrymi smakami 😉
Porywam ,pyszność.
🙂
Bardzo fajny deser, lubię taki jogurtowy 🙂
Jak nie przepadam za galaretką, tak w takiej konfiguracji bardzo mi podchodzi.
O kurcze Ty masz jeszcze takie cudeńko!!! 😀
Świetny deser z tymi chrupkami, na fajny pomysł wpadłaś w drodze do domu