Sobotni spacer-a raczej bieg w deszczu na rynek, okazał się owocny. Zobaczyłam panią sprzedającą kolorowe marchewki i od razu musiałam je mieć. Oczywiście kusiły mnie kolory, a także cena, duży pęczek za dwa złote – nie mogłam ich nie kupić. Następnego dnia marchewki stanowiły dodatek do obiadu, chociaż ciężko było przejść obojętnie obok tych zapachów i większość została po prostu zjedzona mimochodem. Cudownie pachnące i aromatyczne marchewki to nie tylko świetny dodatek do obiadu, ale i wspaniała przekąska, zdrowa, smaczna i bajecznie kolorowa.
Składniki:
Pęczek kolorowych marchewek ( można użyć zwykłych)
Miód-dwie łyżki
Sól morska
Tymianek
Pieprz
Oliwa
Wykonanie jest banalne. Marchewki obieram, kroję w dowolny kształt-u mnie paski i myję. Przygotowuję marynatę-oliwę mieszam z miodem i tymiankiem. Marchewki zanurzam w marynacie, odstawiam na 15 minut. Po tym czasie przekładam je na blachę, posypuję solą i pieprzem i piekę aż będą miękkie. I obłędnie pachnące marchewki gotowe.
Bardzo lubię wszystkie pieczone warzywa. Na tego typu słupki warzywne mówię frytki i wtedy domownicy lepiej na nie patrzą 🙂
Prawdę mówiąc to nie spotkałam się jeszcze z kolorowymi marchewkami. 🙂 A szkoda. Moja córka bardzo lubi marchew i myślę, że ta też by jej posmakowała. 🙂
Koniecznie muszę spróbować takie marchewki! Tylko gdzie je zdobyć?
nie ma to jak świeże warzywka 🙂 uwielbiam robić zakupy na rynku.
chętnie podałabym taką marchewkę do obiadu 🙂
fajna przekąska! 🙂
nigdy nie spotkałam się z takimi kolorami marchewek :*
ale zaczepiście muszą prezentować się przy obiedzie!
świetna przekąska! gdzie takie kolorowe marchewki dostałaś? 🙂
Ale super marcheweczki, wzięłabym takie sobie do pracy na drugie śniadanie 🙂
Ja je tylko widziałam w programie kulinarnym, a teraz bach, niepozorne na ryneczku 😉
U mnie na rynku-Gdańsk, hala Targowa – a raczej przed,starsza pani sprzedawała z własnego ogródka 🙂
Fajny pomysł z tym drugim śniadaniem 🙂
Świetnie wygląda na talerzu czy stole 🙂 Ryneczki są cudowne 🙂
O tak, śmiało mogą zastępować frytki 🙂
Na pewno w Gdańsku można je kupić. Ale też widziałam je na żywo pierwszy raz dopiero w ten weekend 🙂
Dzieciom na pewno by posmakowały, już sam wygląd zachęci 🙂 W smaku są trochę inne, fioletowa bardziej słodka an przykład 🙂 Na szczęście można je znaleźć, choć ja długo szukałam 🙂
super zdrowa przekąska 😉
Rzeczywiście , smaczne , choć wydaje się, że to codzienne warzywo. Ale w takiej postaci na pewno smaczne…
Przyrządzam w ten sposób zwykłe marchewki ale przy Twoich kolorowych wyglądają blado i nie ciekawie 🙂
Świetna przekąska. Zaskakująca. Chętnie bym taką zrobiła, ale nie spotkałam kolorowych marchewek 🙂
Mam nadzieję, że ten deszczyk był ciepły, żebyś nie przepłaciła owocnych zakupów zdrówkiem. Ale kolorki marchewek świetne- dosłownie jak photoshop. jeśli wypróbuję ten przepis to i tak nie będzie tak fantazyjnie wyglądał 😉 pozdrawiam!
Nie spotkałam jeszcze kolorowych marchewek, już widzę co straciłam… Pysznie wyglądają! 🙂
Wystarczy znaleźć kolorowe marchewki i kolory zagoszczą i u Ciebie-szczególnie jesienią polecam doładowanie kolorami 🙂
Też dużo straciłam,ale warto szukać bo efekt jest bardzo fajny 🙂
Śmiało można wykorzystać zwykłe marchewki, najważniejszy jest smak 🙂
Najważniejszy jest smak, a ten niezależnie od koloru jest świetny 🙂
Zdrowa i jeszcze smaczna 🙂
W takiej wersji ne jest to codzienne warzywo znane z surówki 🙂
Ja tez jeszcze kolorowych nie spotkałam 🙂 Efekt super 🙂
takiego połączenia nie jadłam, ale jestem bardzo ciekawa tego smaku. Przepis zapisuję i będę działać w najbliższym czasie 🙂
Świetna przekąska. Nie dość, że kolorowa, zdrowa to i pyszna 🙂
A ja nigdzie nie mogę znaleźć takich marcheweczek, wyglądają genialne, pyszności:)
Sama się zdziwiłam,że można je normalnie znaleźć kupić 🙂
Fajne, słodkie marchewki wychodzą z ziołową nutą, nowy smak marchewki 🙂
Myślałam,że takie marchewki to tylko na zdjęciach znajdę, a tu proszę, znalazły mnie same 🙂
Najfajniejszy jest ten kolor no i zdrowie 🙂
Jakie fajne kolorowe!
U Ciebie nawet zwykłe marchewki wyglądają wytwornie. Brawo!
No nie takie zwykłe, kolorowe wszkaże 🙂
fajna przekąska, a jak ładnie się prezentuje 🙂
Ciekawy dodatek do drugiego dania, smaczny, zdrowy i efektowny.
Na moim rynku takich rarytasów jak kolorowe marchewki brak 🙁
a dziękuję 🙂
O to chodzi, by było smacznie i zdrowo, a do tego kolorowo 🙂
Nie pozostaje mi nic innego jak zaprosić do Gdańska 🙂
U nas też kolorowych nie ma, zrobię tradycyjne:)
Dziś robiłam tradycyjne-wyszły tak samo pyszne 🙂
Nie miałam okazji wypatrzeć takich marchewek. Bardzo fajnie wyglądają
Widocznie bardzo skryte bestie, że tak chowają się przed światem 🙂