Naleśniki i krokiety to coś co bardzo lubię! A jak jeszcze w środku jest szpinak, to już w ogóle mogę oszaleć ze szczęścia. Zostałam trochę tak podkuszona, że naleśniczki, że szpinaczek, i z zazdrości, no po prostu z czystej, ludzkiej zazdrości zrobiłam krokiety. A jakże, ze szpinakiem. Pyszne, chrupiące , smakowały wybornie. Taki obiad był mi bardzo potrzebny, to był zabiegany weekend. Dużo się działo, ale odwrotnie niż tydzień wstecz, wszystko było pozytywne. Moja ukochana babcia skończyła 88 lat. Była więc okazja do rodzinnych spotkań i świętowania. A w międzyczasie, był czas na krokiety!
Składniki na `10 krokietów:
Naleśniki:
2 duże jajka
1 szklanka mąki pszennej
100 ml mleka
150 ml wody mineralnej
2 łyżki oleju rzepakowego
Szczypta soli
Panierka:
1 jajko
5 łyżek bułki tartej
Farsz:
350 gramów szpinaku
2 łyżki kwaśnej śmietany
2 ząbki czosnku
1 łyżka masła
Sól
Pieprz
Gałka muszkatołowa
Dodatkowo:
masło klarowane
Wszystkie składniki na ciasto naleśnikowe miksuję. Odstawiam na kwadrans. Rozgrzewam patelnię do naleśników, smażę cienkie naleśniki. Odkładam na bok.
Szpinak przepłukuję. Siekam czosnek i cebulę bardzo drobno. Rozgrzewam masło na patelni, wrzucam czosnek z cebulką, jak się zezłocą dodaję szpinak. Duszę całość 3-4 minuty, doprawiam. Na koniec dodaję śmietanę, dokładnie mieszam.
Naleśniki smaruję szpinakowym farszem. Panieruję je w jajku i tartej bułce. Smażę na klarowanym maśle do zrumienienia.
😉
Oh so nice darling
xx
🙂
Proszę wyślij… w prawdzie nie przepadam za krokietami ale tak zjadłabym coś "innego" i coś co nie ja ugotowałam… może wróciłby mi apetyt bo szpinak bardzo lubię 😉
Mówiąc brzydko: zeżarłabym wszystkie 🙂
Przepyszne krokiety! Mniam! <3
🙂
🙂
🙂
Pyszności 😉
Dzięki, przyda się ten przepis.
Pozdrawiam!
u nas dzisiaj wjadą przy piąteczku takie właśnie krokieciki 😀 uwielbiam!