Śniadania na słono

Najprostsze poranne bułeczki

2 Min. czytania

Podzielę się z Wami przepisem, ale najpierw historią. W 1 dzień Świąt wpadli do nas sąsiedzi i jednocześnie ukochani  przyjaciele. Ja częstowałam sałatkami, barszczem, ciastem, a Ania przyniosła śledzie i  chleb. Domowy, cieplutki i pachnący. Nigdy bym nie sądziła, że Ania wypieka domowy chleb.  Zawsze narzekała na swoje umiejętności w pieczeniu, a  tu proszę, chleb idealny. Oczywiście wzięłam przepis i następnego dnia zabrałam się za pieczenie. Napotkałam opór w postaci piekarnika, który przestał grzać od dołu, to dlatego pierwszy bochenek poszedł  w niepamięć, jak i świąteczna pieczeń, która pomimo 5 godzin w piecu, nie chciała się za nic upiec! A ja myślałam,że to wina marynaty i mojego kombinowania z przyprawami.  Szybko więc kupiliśmy nowy nabytek. Jako, że poczułam powołanie, wybrałam piekarnik parowy, ze specjalnym programem do pieczenia chleba. Zakochałam się w nim i mogłabym piec codziennie! Przepis na idealny chleb, wciąż dopracowuję, ale za to mam przepis na najlepsze i najprostsze bułeczki. Owe bułeczki wychodzą bajeczne! Miękkie w środku, obłędnie chrupiące z wierzchu. Delikatne, pięknie pachnące, po prostu idealne. Genialne w swojej prostocie, wystarczy masło i już. Ja najbardziej lubię je z miodem, mąż zaś z domowym dżemem z czarnej porzeczki. Zła wiadomość jest taka, kto raz upiecze, i posmakuje domowych bułeczek, nie sięgnie już po te ze sklepu. Śmiało zróbcie od razu większą ilość, na drugi dzień są cudownie miękkie, jak i również świetnie się mrożą. Oto i one, bułeczki idealne. W sam raz dla początkujących adeptów wypieku pieczywa. 

Składniki:

180 ml wody ( może być pół na pół z mlekiem, robię i tak i tak)

300 gramów maki pszennej chlebowej 750 

1 paczka suszonych drożdży ( 7 g)

1 łyżka miękkiego masła

1 łyżeczka cukru pudru

1 płaska łyżeczka soli


Do posypania:

garść ziaren sezamu

Zaczynam od rozczynu, suche drożdże mieszam z 80 ml letniej wody i cukrem pudrem, zostawiam na 10 minut. Jeżeli drożdże nie zaczną pracować, to należy zrobić nowy zaczyn, z nowych drożdży. 

Do dużej miski wsypuję mąkę, dodaję sól, wodę, zaczyn i masło. Zagniatam ciasto, tak, by przestało kleić się do rąk. Trwa to do 10 minut. Ciasto jest bardzo plastyczne i ładnie się z nim pracuje. Formuję z ciasta kulę, przykrywam ściereczką i zostawiam na godzinę, do podwojenia objętości. 

Po godzinie odrywam z ciasta 7-8 kulek, formuję bułeczki. Przekładam je na papier do pieczenia, wierzch nacinam w krzyżyk, smaruję bułeczki odrobiną wody i posypuję sezamem. Zostawiam na kwadrans. 

W międzyczasie rozgrzewam piekarnik do 200 stopni, na dnie warto postawić naczynie z wodą. Bułeczki piekę 22-25 minut, powinny się ładnie zarumienić.

Po wyjęciu z piekarnika przekładam je na kratkę do wystudzenia. 

1532 wpisy

O autorze
Historyczka, która histerycznie kocha dobrą kuchnię i uwielbia tracić czas na wymyślaniu pyszności. Magdalena
Artykuły
Możesz również zobaczyć
Śniadania na słono

Pieczony omlet z Parmezanem

15 minut Min. gotowania
Nie jestem największą na świecie fanką nowinek technicznych. Do wielu rzeczy muszę dojrzeć i ocenić, czy naprawdę tego potrzebuję. Ale przyznaję, air…
Śniadania na słono

Omlet z groszkiem

5 minut Min. gotowania
Dziś będzie śniadaniowo, tak na dobry tydzień. Omlet z groszkiem, mozzarellą i szynką, czyli śniadaniowy miks samych pyszności. Przyznaję, w kwestii śniadań,…
Śniadania na słono

Pakistański pudding ryżowy

20 minut Min. gotowania
Dziś zapraszam Was na przepyszne śniadanie. Śniadanie z drugiego końca świata, które na pewno da Wam wiele satysfakcji. Myślę, że sprawdzi się…

28 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.