Parę dni temu zobaczyłam w warzywniaku piękne truskawki, musiałam je kupić. Okazały się tak słodkie i pyszne jak poziomki. Dużo lepsze niż te lipcowe, pozbawione słońca. Te sierpniowe są słodziutkie, delikatne i obłędnie truskawkowe. Kiedy je tak podjadałam przypomniałam sobie,że w tym roku nie robiłam naleśników z tymi owocami. Szybko postanowiłam więc te wielki błąd naprawić i przygotowałam porcję truskawkowej pyszności. Lekkie naleśniki z pomarańczową nutą,a w środku truskawkowy twarożek. Słodko i pysznie. Po takim obiedzie nie ma nic przyjemniejszego niż udanie się na długi,letni spacer.
Ciasto
3 jajka
350 gramów mąki pszennej
100 ml mleka
100 ml wody mineralnej
Sok i skórka z jednej pomarańczy
Szczypta soli
Nadzienie:
300 gramów twarogu półtłustego mielonego
1 jajko
Ekstrakt waniliowy
Szklanka truskawek
Masło do smażenia
Mąkę mieszam ze skórką pomarańczową i solą. Jajka ubijam z mlekiem i wodą, dodaję sok pomarańczowy, łączę z mąką. Dokładnie mieszam przy pomocy trzepaczki tyle czasu, aż ciasto będzie gładkie. Odstawiam na kwadrans, następnie na patelni do naleśników smażę cienkie placki.
Twaróg łączę z jajkiem. Dodaję wanilię i pokrojone w kostkę truskawki 3/4 szklanki.
Naleśniki smaruję nadzieniem, podsmażam na maśle na rumiano. Podaję z resztą owoców.
Pyszności, do schrupania i te smaki pomarańcza i truskawy ślinka mi leci 🙂