
Za co lubię domowe ciasta? Za to,że są domowe. Nieidealne, czasem krzywe, czasem zbytnio spieczone, nierówno posypane cukrem pudrem…. Moja wiśniowa tarta taka właśnie jest. Nigdy nie miałam zdolności plastycznych, stąd moja krateczka na cieście, kratkę przypomina jedynie z nazwy. Za to jak smakuje. O tak, takie kruche ciasto, wypełnione wiśniowym nadzieniem to jedna z lepszych rzeczy jakimi można raczyć się w sierpniowy dzień. Klasyczne ciasto i słoneczne popołudnie. Chwila przyjemności w środku tygodnia. Może odjąć fakt,że znów po fakcie uświadomiłam sobie,że krwawe czynności-czytaj drylowanie wiśnie lepiej robić w rękawiczkach i w fartuszku.
Składniki:
Ciasto-
150 gramów masła
250 gramów mąki krupczatki
Jajko
4 łyżki cukru
Ekstrakt waniliowy
Masło i bułka tarta do formy
Nadzienie:
2 szklanki wydrylowanych wiśni
3 łyżki cukru
Szczypta kardamonu
Ekstrakt waniliowy
Łyżeczka mąki ziemniaczanej
Łyżeczka mąki ziemniaczanej
Dodatkowo:
2 łyżki mleka
2 łyżki cukru
Cukier puder
Cukier puder
Przygotowuję ciasto, z podanych składników zagniatam szybko kruche ciasto, wylepiam nim formę do tarty -zostawiam trochę ciasta na kratkę, chłodzę przez minimum godzinę w lodówce. Po tym czasie podpiekam spód przez kwadrans w 160 stopniach.
Kiedy ciasto się pieczę zabieram się za wiśnie. Owoce dryluję, zasypuję cukrem i przyprawami, gotuję przez 5 minut. Następnie sok jaki puściły owoce łączę z mąką ziemniaczaną i delikatnie dodaję do owoców. Całość podgrzewam.,aż masa zrobi się gęsta-trwa to około 3 minut.
Gorące nadzienie rozsmarowuję na cieście. Resztę kruchego ciasta wałkuję i na wierzchu układam kratkę. Ciasto smaruję mlekiem z cukrem, piekę około 25 minut w 175 stopniach. Po wystudzeniu posypuję cukrem pudrem.
😉
😉
😉
Nie wygląda tak źle jak piszesz! 😉 Często dążymy do perfekcji, najważniejsze, że robimy to z miłości dla naszych bliskich i z miłości do naszej pasji! A jeszcze ważniejsze, że to co robimy sprawia nam wielką radość 🙂
Mi Twoja trata bardzo się podoba i z pewnością zjadłabym nie tylko jeden kawałek 😀
dziękuję:)
Wygląda bardzo smakowicie i pięknie Ci wyszło!
Krateczka jest śliczna:)
Wygląda przesmakowicie! 😉
dziękuję:)
😉
dziękuję:)
Upiekę niedługo! 🙂
PS: Jak już zostaniemy gwiazdami rocka to może kiedyś spotkamy się na scenie xD
😉
Domowe ciasta są najlepsze. Twoja krateczka jest urocza, bo sama ją zrobiłaś. Pyszna tarta. Narobiłaś mi smaka na taką tartę 🙂
wygląda smakowicie 🙂
dziękuję:)
dziękuję:)
Ślinka cieeeknie! A ja sobie zrobiłam weekendowego piernika 🙂
😉
Ja wiśnie dryluję tylko, gdy jestem sama w domu, bo rozbieram się do bielizny… 😉
Pyszna musiała być ta tarta; uwielbiam takie pachnące domem ciasta 🙂
Jaka fajna krateczka, i piękne ciacho ci wyszło. Zjadłabym oj zjadła