
Zawsze wielką miłością darzyłam omlety. Szczególnie te przygotowane przez moją mamę. Jako dziecko uważałam,że mama robi je najlepsze na świecie. Co prawda nie rozumiałam dlaczego nie podaje ich jak naleśników, takich równych, pięknych i cóż, w jednym kawałku. Moja mama zawsze podawała omlet w kawałkach, owszem był pyszny, ale nie oszukujmy się po prostu brzydki. Dopiero parę lat później, gdzieś tak w połowie podstawówki dowiedziałam się, brzydki omlet jest jak najbardziej celowy. Uwielbiam ten omletowy zapach, uwielbiam gdy omlet jest mięciutki i delikatny. Uwielbiam go zimą z rodzynkami,a latem ze świeżymi owocami. Tym razem wymyśliłam sobie dodatek marynowanych truskawek, które podsmażyłam razem z omletem. Naturalna słodycz z owoców wspaniale połączyła się z omletem. Letni powrót do dzieciństwa.
Składniki:
3 jajka
50 ml mleka
4 łyżki mąki pszennej
Łyżka klarowanego masła
12 truskawek
2 łyżki ekstraktu z wanilii
Łyżka cukru kokosowego
Truskawki kroję na plasterki, posypuję cukrem, polewam wanilię. Odstawiam na kwadrans.
Oddzielam białka od żółtek. Białka ubijam na sztywną pianę. Żółtka ucieram z mlekiem, dodaję delikatnie mąkę i dokładnie rozcieram. Łączę obie masy bardzo delikatnie.
Rozgrzewam masło na patelni, wlewam masę jajeczną i smażę aż z wierzchu przestanie być surowy. Przerzucam omlet na drugą stronę i kroję na kawałki, dodaję truskawki i podsmażam całość około 2 minut. Przekładam na talerz i zajadam.
Uwielbiam omlet cesarski, a z marynowanymi truskawkami musi smakować obłędnie!
Mniam jakie pyszności 🙂
A nasza Mama nie robiła nam nigdy omletów i może dlatego do dzisiaj jakoś wolimy bardziej naleśniki 😀 Ale tego Twojego omleta to byśmy pożarły z dziką rozkoszą 😀
Ostatnio robiłam placki z truskawkami i były pyszne, więc podejrzewam, że i taki omlet bardzo by mi smakował 😉
🙂
🙂
🙂
🙂
Nigdy nie jadłam omleta w kawałkach. Ale Twoja mama miała cel w tym krajaniu omletów, to najważniejsze. Z truskawkami omlecika jeszcze chyba nigdy nie jadłam. To musiało być bardzo smakowite 🙂 Pozdrowionka serdeczne 🙂
Chyba na palcach jednej ręki wymienię ile razy jadłam w życiu omlet 😀 I to tylko za dziecka i tylko z ketchupem 😀
omlet z truskawkami – marzenie!
Królewskie śniadanie 🙂
z keczupem nigdy nie jadłam:)
😉
😉
Bo ten w kawałkach to cesarki, austriacka wersja:)
Bardzo dobre śniadanko!
😉
Słodziutki :)Bardzo lubię omlety, ale jednak częściej robię na słono.
Uwielbiam omlety, od jakiegoś czasu jem je niemalże codziennie na śniadanie.
Ten jest na pewno pyszny 🙂
Wprosiłbym się na takie cesarskie jedzonko 😀
🙂
🙂
🙂
genialniastycznie! 😀
Ja zawsze jem omlet w całym kawałku 🙂 czemu pokrojony jest lepszy? 😀
Ja zawsze jem omlet w całym kawałku 🙂 czemu pokrojony jest lepszy? 😀
O marynowanych truskawkach jeszcze nie słyszałam.
a u mnie w domu omlety zapoczątkowałam ja 😀 moja mama tylko naleśniki 🙂
Ale ja robię w całości, tego jeszcze nie próbowałam 🙂
Ja też kocham omlety; najlepsze robi mój Tata 😉
Choć on właśnie podawał je puchate i równiutkie, mniam! 😉
Gdy przygotowuję je sama, bardzo pasuje mi "brzydka" wersja, bo odwracanie nie jest moją mocną stroną 😉
Nawet nie wiem czy jadłam kiedyś takiego omleta 😛 ale skusiłabym się, bo takie kombinacje bardzo mi smakują :))
Mmm z truskawkami 🙂
Ja tez się już zajadam truskawkami:)
bo to jest omlet cesarski,odmiana wprost z Austrii:)
🙂
polecam 😉
warto spróbować:)
🙂
🙂
🙂
😉
U mnie w domu częściej robimy naleśniki niż omlety. Już strasznie dawno żadnego nie jadłam, ale pomysł mi się podoba 🙂
Pyszne miałaś śniadanko, bardzo lubię omlety nie wiem czemu rzadko je robię 🙂
😉
😉
już sama nazwa 'cesarski' sprawia że robię się głodna 😀
Lubię go bardzo nawet solo :))