To był zdecydowanie za krótki weekend. Za krótki. Marzą mi się wakacje. Tydzień spokoju i totalnego relaksu. Niestety, nie było mi dane nawet pochorować w spokoju. Musiałam pracować i zajmować tysiącem spraw. Jeżeli musisz ogarnąć co godzinę kryzysową sytuację, a nie możesz normalnie oddychać, to masz ochotę skoczyć z okna. I kiedy szykujesz się do skoku, uświadamiasz sobie, że jest na parterze. A do tego masz kraty w oknach. Rezygnujesz ze skoku. Zamiast tego wracasz do pracy. Co dwie godziny przerywasz ją jednak, bo musisz poddać się szybkiej inhalacji. Co prawda niewiele daje, ale skoro lekarz kazał, to grzecznie się do tego stosujesz. I wracasz do ratowania świata. A potem wracasz do domu kompletnie wykończony. A jako, że twoim nosem rządzi katar, to szukasz intensywniejszych smaków. Takich jak ta pasta jajeczna z curry. Chociaż słowo pasta, w tym przypadku nie jest precyzyjne. Jak widać na zdjęciach pasta nie ma nadmiernie kremowej konsystencji, raczej jest z tych do schrupania. Dla tych co lubią pogryźć to co jedzą. W środku mamy więc ogórki, jajka i dużo aromatycznych przypraw. W sam raz do porannej, bądź wieczornej kanapki.
Jajka gotuję na twardo, obieram i rozgniatam widelcem.
Ogórka kroję na plasterki,a te na połówki. Kiełki siekam, dodaję do jajek. W miseczce łączę jogurt, majonez i curry. Doprawiam sos solą i pieprzem, do sosu dodaję pozostałe składniki, dokładnie łączę. Pastę najlepiej jest schłodzić przez kwadrans w lodówce.
Wygląda apetycznie ciekawe jak smakuje;)
smakuje pysznie 🙂
Jadłam już taką pastę 😀 To jest pyszne 😋
🙂
Lubie smak i zapach curry. Taka jajecznica na pewno by mi posmakowała 🙂
🙂
To taka bardziej sałatka niż pasta, ale brzmi ciekawie 🙂 Oby katar ustąpił.
Zjadłabym, obawiam się tych kiełków, ale zjadłabym 🙂
dzięki 🙂
można śmiało zamiast nich dać szczypiorek:)
Mnie też marzą się już wakacje.
Praca w chorobie? Współczuję 🙁 Powinnaś iść na zwolnienie lekarskie. Należy Ci się wypoczynek :*
A pomysł na pastę ciekawy i fajna konsystencja – nie taka mazista 😉
PS Pytałam siostrę o ten naturalny sok/lekarstwo od anemii – FLORADIX, Żelazo i witaminy 😉
o, dziękuję, kojarzę nazwę, i super, że to sok, bo tabletek nie znoszę połykać 🙂
niestety, zostałam sama z tatą firmie na tydzień i cóż, trzeba było pracować 🙁
🙂
Nie ma za co. Przyjemność po mojej stronie :* Tak naprawdę to koncentrat 🙂 Siostra mówiła, że pomaga 🙂 Poczytaj 🙂
Pycha 🙂
Mój blog-klik
No to podziwiam, że masz jeszcze siłę przygotowywać takie pyszności! Pasta do chrupania kusi bardziej niż taka tradycyjna ;D
Pasty jajeczne bardzo lubię, nie przepadam natomiast za curry.
🙂
🙂
dawno nie jadłam takigo cudaka;)
to spróbuj:)
ja curry uwielbiam- w odpowiedniej ilości:)
My uwielbiamy mieć co chrupać, więc ta pasta jest idealna dla nas 🙂
Współczuję 🙁
Świetna pasta 🙂
Pastę jajeczną bardzo lubię, ale z curry jeszcze nigdy nie robiłam. Fajny pomysł 🙂
i ja też dołączam do grona miłośników pasty jajecznej; bardzo smaczna propozycja
Dzięki za pomysł, właśnie czegoś takiego szukałam
Fajna pasta! Zjadłabym taką w połączeniu z frytkami 🙂