Zawsze kiedy idę do jakiegoś miejsca zbiorowego żywienia i nic nie mogę wybrać sięgam po placki. Bo one pyszne są zawsze ( no prawie), ale to jedno z tych dań, które lubię i lubić będę zawsze tak samo mocno. Nawet ścieranie ziemniaków, które kogoś może denerwować mnie relaksuje. Oczywiście uwielbiam takie zwykłe placki, tradycyjne, ale czasem wystarczy maleńka zmiana i dobrze znany tradycyjny smak staje się czymś zupełnie nowym. Tak jest z tymi plackami, niby tradycyjne, ale jednak dzięki dodatkowi żurawiny nabierają innego smaku. Warto sięgnąć po tak zmodyfikowane placki i cieszyć tysiącem kombinacji, zapominając raz na jakiś czas o kaloriach.
Składniki na 4 porcje:
Ziemniaki-kilogram
1 czerwona cebula
1 duże jajko
3-4 łyżki mąki pszennej
pół szklanki suszonej żurawiny
sól, pieprz, cukier puder
olej do smażenia
Suszoną żurawinę zalewam wrzątkiem i namaczam jakieś 10 minut. Ziemniaki obieram, myję i trę na tarce- na większe wiórki. Tak samo robię z czerwoną cebulą. Do tartych warzyw dodaję jajko, mąkę, sól i pieprz, a także żurawinę. Rozgrzewam olej i łyżką nakładam masę ziemniaczaną i smażę placki na rumiano. Odsączam z nadmiaru tłuszczu i posypuję cukrem pudrem. I obiad gotowy.
Połączenie idealne !! <3
takiego połączenia smaków jeszcze nie próbowałam 🙂 pychota!
W zasadzie też pierwszy raz połączyłam te smaki 🙂
Żurawinę wydłubać i zjeść placuszka.
Wooow placki ziemniaczane z żurawinką 🙂 ale to musi być pyszne, nie jadłam jeszcze takiego połączenia smaków 🙂 z chęcią wypróbuje bo lubię eksperymenty w kuchni 🙂 pozdrawiam 🙂
Bardzo ciekawe połączenie, ciekawa jestem smaku tych placków 🙂
Nie lubisz żurawiny? 😉
Spróbuj, niby zwykłe placki, a zawsze nowy smak 🙂
Są słodsze-to na pewno 🙂
Łał!! Koniecznie muszę wypróbować! Genialny przepis 🙂
Bardzo prosty ten przepis, a efekt naprawdę ciekawy 🙂
z żurawiną jeszcze nie jadłam…
Ale świetny pomysł na dodanie żurawiny. Jadłam już z różnymi dodatkami, ale z żurawiną nie. Muszę koniecznie wypróbować 🙂
SUPER POMYSŁ Z TĄ ŻURAWINĄ!
Leno 🙂 Pomysł naprawdę niezwykły. Uwielbiam żurawinę suszoną. W plackach musi być wspaniała. Tym bardziej, że w ogóle zauważyłam, że pod wpływem wysokiej temperatury żurawina ma niezwykłe możliwości przesiąkania innymi smakami i zapachami. Na pewno nie zostało ani jednego, bo były za dobre 😉
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam dziś do mnie na ogórkową 😉
PS: Widzę nowy design bloga- super 🙂
Warto spróbować 😉
Spróbuj, bo to żaden wydatek czy wysiłek,a fajna odmiana w smaku 🙂
Właśnie, jak się żurawinę namoczy to ona potem dzieli się swoją słodyczą i placki są cudownie słodziutkie i delikatne 🙂
A tak mnie naszło na jesienne zmiany 😉
A dziękuję 😉
Ano idealne 🙂
ja zawsze jadałam placki ziemniaczane na słono, ze śmiataną lub kefirem, ale ostatnio przekonuję się do wersji na słodko, obie są pyszne 🙂
Pychota. nie odmawiam:)
Z takimi dodatkami nie jadlam 🙂 Ciekawe 😉
Ja zaś zawsze na słodko, jakoś od dziecka kocham placki z cukrem 🙂
Warto spróbować 🙂
Ja nie mogłam sobie odmówić dokładki 😉
Ciekawy dodatek ta żurawina 🙂 do wypróbowania 🙂
Wygladaja mega apetycznie 🙂 Kiedys musze sprobowac !!!
Mała zmiana, fajny efekt 🙂
Polecam, naprawdę są apetyczne:)
W sumie nigdy takich nie jadłem, chętnie się wproszę 😀
Też pierwszy raz urozmaiciłam placki żurawiną, fajny efekt:)
Z żurawinką ciekawy pomysł 😉 pyszności
Też lubię wszelkiego rodzaju placuszki, bardzo oryginalny pomysł z żurawiną, muszę wypróbować:)
Spróbuj koniecznie:)
Ta inwencja chwilowa mnie naszła 🙂
Fantastyczny pomysł, żeby dodać żurawinę! 🙂
A dziękuję 🙂
Kto mi zrobi takie placuszki? 😉
Są jacyś chętni?:)
idealne przełamanie klasycznych smaków (:
Ciekawa propozycja, nigdy nie jadłam z żurawiną 🙂
Ja się piszę, wybierz mnie 😉
Taka mała odmiana, a smak zmienia 😉
Czasem fajnie jest przełamać klasykę 😉
Bardzo smakowite, a z tą żurawiną fantastyczny pomysł! 🙂
Świetny przepis! Placuszki wyglądają apetycznie. Muszę wypróbować:)
Pozdrawiam
Wyglądają ,bardzo apetycznie te placuszki
Pyszności
Pozdrawiam milutko
Pierwszy raz weszłam na Twojego bloga. Bardzo ciekawe połączenia. A te placki chyba dziś zagoszczą u mnie na stole. Pozdrawiam