Dziś moja śniadaniowa propozycja. Płatki ryżowe, a do tego korzenne mango. Wspaniała i rozgrzewająca propozycja. W sam raz na jesienne poranki. Ale dzięki mango, wciąż czuć lato. Korzenne przyprawy od razu wprowadzają w dobry nastrój. I tak od samego rana. Ryż jest delikatny, sycący i lekkostrawny. Szczególnie posmakuje dzieciom. A każdy kto mnie zna to wie, że duże dziecko ze mnie i chętnie zajadam takie pyszności. Ostatnie dni były wspaniałe, chociaż okropnie męczące. Przyznam szczerze, że rzadko kiedy mogłam usiąść. Chociaż było naprawdę pięknie, i bogato w różne wrażenia, to czasem fajnie jest pocelebrować leniwe chwile i te momenty gdy człowiek nigdzie się nie śpieszy. I całkiem spokojnie może zjeść śniadanie. No może nie, że w ogóle nigdzie się nie śpieszy, bo jednak do pracy jakoś trzeba się dostać, ale lubię takie poranki, kiedy wstanę 5 minut wcześniej, ugotuję sobie coś dobrego, puszczę porządną muzykę, zrobię przegląd prasy i popatrzę za okno i po prostu pocieszę chwilą obecną. A kiedy za oknem tak szaro, to śniadanie w optymistycznym kolorze, jest po prostu niezbędne.
Składniki:
5 łyżek płatków ryżowych
200 mleka ( może być roślinne)
Szczypta cynamonu
Połowa mango
1 łyżka miodu
Szczypta cynamonu i kardamonu
Odrobina wody
W garnuszku gotuję mleko, dodaję płatki ryżowe i cynamon. Gotuję aż płatki zmiękną.
Mango kroję w kostkę. Podlewam odrobiną wody i duszę z przyprawami parę minut. Na koniec dodaję miód.
Owoce układam na ryżowych płatkach. Polewam sosem.
🙂
za mango niestety nie przepadam:)
Lekko i pysznie:)
Mango uwielbiam, zrobię z wielką przyjemnością 🙂