Ciasta

Spóźniony obrót mazura ze śliwką i pomarańczą .

2 Min. czytania

Nie miałam w planie w mazurka na przeszłe już Święta. Ale najpierw tatko przez dwa dni-niby od niechcenia wspominałam o smaku mazurka jego prababci. Oczywiście nic nie sugerował, po prostu wspominał. No a  potem doszło do „zawału” kuchennego robota. Po ledwie 3 latach dość wiernej służby odszedł na emeryturę, zdecydowanie jednak przedwczesną. Z racji niskich świadczeń i braku podstaw do opieki socjalnej został wyeksmitowany nawet z piwnicy. Cóż, jego wybór. Nowy robot intrygował tatkę, znów zaczął na głos czytać instrukcję, parokrotnie powtarzając – ukręci idealne kruche ciasto, cóż za czasy. Uległam w niedzielny poranek, zaraz po Rezurekcji zabrałam się za ciasto zwane mazurkiem. Rzeczywiście nowa „maszyna” poradziła sobie z zagnieceniem kruchego ciasta niemal koncertowo. No dobrze, ciasto się chłodzi, cóż wyłożyć na wierzch? Tego nie ma, tego nie zdążę zrobić, a inne połączenie w ogóle mi nie w smak. Hmm, zrobię więc po swojemu. Z szafki wyjęłam obłędne domowe powidła, trochę bakalii, i pomarańczę. I parę chwil później mój mazurek był gotów. Obłędnie kruche i delikatne ciasto, lekka słodycz powideł i świeżość pomarańczy. To ciasto jest tak pyszne, że nie zasługuje by pojawić się na stole jedynie raz do roku. Ja zaraz zabieram się za powtórkę, tak zażyczyła sobie rodzina. A ja nie narzekam, bo mazurek tanecznym krokiem wszedł na stałe do naszego menu, w którym rządziły baba z sernikiem.

Składniki:
Mąka krupczatka-250 gramów
Masło-100 gramów
Jajko
Cukier wanilinowy Delecta
Proszek do pieczenia Delecta-szczypta
2-3 łyżki lodowatej wody
Powidła śliwkowe
Płatki migdałów, rodzynki, figi, żurawina, orzechy włoskie
Pomarańcza
Ewentualnie kandyzowane wisienki

Mąkę łączę z proszkiem do pieczenia i cukrem wanilinowym. Dodaję posiekane masło i jajko. Szybko zagniatam składniki i dodaję wodę. Ciasto chłodzę przez pół godziny w lodówce. Formuję z niego wałeczki, kroję na plasterki, które przekładam na blachę, rozpłaszczam i tak przygotowany spód do mazurka podpiekam przez 12 minut w 165 stopniach.
Namaczam rodzynki i żurawinę, kroję orzechy i figi. Bakaliową mieszankę łączę z 2 łyżkami powideł, dodaję migdały. Na środek mazurka wykładam bakaliowo-powidłową masę.Resztę ciasta smaruję samymi powidłami. Na powidłach układam plastry pomarańczy-ja dodałam jeszcze kandyzowane wisienki, zapiekam całość przez 10 minut w 165 stopniach. Studzę i podaję.

Wielkanocne wypieki z Delectą

1503 wpisy

O autorze
Historyczka, która histerycznie kocha dobrą kuchnię i uwielbia tracić czas na wymyślaniu pyszności. Magdalena
Artykuły
Możesz również zobaczyć
Ciasta

Ciasto pomarańczowo-kokosowe

40 minut Min. gotowania
Chcę zaczarować tę styczniową aurę i zimowy czas. Stąd tak słodko na moim blogu. Ale kiedy dopada mnie styczniowy blues, to piekę…
Ciasta

Ciasto orzechowe z cynamonem

50 minut Min. gotowania
Nowy Rok. Nowe plany i marzenia. Nowe oczekiwania, nowe pomysły. Nowe postanowienia i nowa dawka nadziei. Tej nadziei bardzo mi obecnie potrzeba….
Ciasta

Brownie śliwka w czekoladzie

35 minut Min. gotowania
Dziś mam dla Was kolejne świąteczne ciasto. Tym razem ciasto, które każdy chciałby dostać w prezencie. Bo kto powiedział, że ciasto nie…

63 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.