Śliwek pod dostatkiem, a mi wciąż mało. Znów zachciało mi się knedli, ale nie tych z ziemniaków a z twarogu. Mam taki przepis sprzed 10 lat, owszem smacznie było, ale chciałam jakąś zmianę w temacie knedlowym. Z pomocą przyszedł mi dodatek kulinarny Gazety Wyborczej i przepis na fantastyczne lekkie, knedle.Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie wprowadziła drobnych zmian w przepisie. Dodałam pianę z białek i parę kropel waniliowej esencji. Dzięki pianie knedle były jeszcze delikatniejsze, niemal niebiańskie, a mi odpadł dylemat-co zrobić z białkami?Zawsze mam z tym spory problem. Nie wiem czemu,ale lepienie knedli bardzo mnie relaksuje. Idealne danie na weekend kiedy można bezkarnie zrobić z kuchni plac zabaw i lepić urocze knedelki.
Składniki na 5 porcji :
3 kostki po 250 gram mielonego twarogu
3 jajka
mniej więcej szklanka kaszy manny
3 łyżki masła
łyżka miodu
skórka z cytryny
pół łyżeczki esencji waniliowej
śliwki
cynamon
sezam
brązowy cukier
sól
Śliwki myję, usuwam pestki, zasypuję sporą ilością cynamonu. Zostawiam z boku.
Twaróg ucieram razem z masłem i miodem na gładką masę. Dodaję trzy żółtka, łyżkę skórki z cytryny i esencję waniliową-dokładnie mieszam. Z białek ubijam sztywną pianę, dodaję ją do masy i całość mieszam delikatnie. Teraz do twarogowego ciasta dodaję kaszę manną, nie podam dokładnej ilości bo to zależy od wilgotności twarogu. Masa ostatecznie ma być dość w konsystencji jak plastelina. Teraz odstawiam ciasto na pół godziny do lodówki i lecę na mały spacer łapać słońce.
Wróciłam. Ciasto stwardniało i bez problemów mogę formować placuszki, na środek kładę śliwki, zlepiam knedle. Porcję knedli wrzucam na wrzątek i gotuję około dosłownie 5 minut.
Na patelni topię pozostałe masło. Podprażam sezam, gotowe knedle polewam masłem, posypuję brązowym cukrem i sezamem.
Fajny pomysł na knele ze śliwkami. Z takiego ciasta jeszcze nie próbowałam. Apetyczne.
Jutro i u mnie będą knedle, dyniowe. Chyba spróbuję za Twoim przykładem pospać część sezamem…
nigdy nie jadłam knedli z takiego ciasta ani posypanych sezamem, koniecznie musze spróbować, gdyż wyglądają obłędnie pysznie 🙂
Ale dawno nie jadłam knedli, ojoj chyba z dwa lata. A tak je lubię 🙂 nie masz ich za dużo przypadkiem, aby się podzielić z koleżanką 🙂 mniam 🙂
Ach jak tu smakowicie, jak pysznie. Wprawdzie mam uczulenie na miód- ale ciii- tak między nami to i tak go konsumuję, więc na knedelka już mi ślinka cieknie 🙂
Bardzo spodobało mi się to "zrobić z kuchni plac zabaw", bo ja już mam taki sposób bycia, że jak gotuję to zawsze u mnie jest plac zabaw. A potem godzinami myję i szukam swoich zabawek, łopatek i reszty 😀
Pozdrawiam cieplutko!
Bardzo podoba mi się ta sezamowa posypka 🙂
Mi też się podobała i w smaku tak samo 😉
Oj tak, tym bardziej,że ta masa jest jak plastelina, naprawdę można się pobawić 😉 Szkoda, że nikt jak w dzieciństwie nie posprząta, ale to też jest jakaś forma zabawy. Tym bardziej,że w nagrodę czekają takie knedle 🙂
Koniecznie spróbuj, takie ciasto moim skromnym zdaniem jest obłędne, smaczniejsze niż tradycyjne 🙂
Zawsze mogę dorobić, ot godzinka i będą na stole 🙂
Dyniowe? Wow 🙂
Warto spróbować, bo pracy mniej niż ziemniaczanym, a jaki efekt 🙂
mmm… kiedy ja ostatnio jadłam knedle!…. PYCHA!
Pyszne knedle 🙂 Można powiedzieć, że to danie jesieni 🙂
Takich smakołyków to nie mogę sobie odmówić 🙂
Proszę mi podesłać kilka na dzisiejszy obiad.
Przepysznie Twoje knedle wyglądają, swietny pomysł z sezamem !
o żesz Ty… prawdziwy food porn 😀
Miło moim knedelkom się zrobiło:)
Nawet nie sądziłam,że sezam tak tutaj pasuje 🙂
Ja też nie mogłam i zjadłam pewnie dużo za dużo 😉
Czas nadrobić knedlowe zaległości 😉
Oj zdecydowanie danie jesieni 😉
Dzisiaj robiłam knedle z Twojego przepisu. I co się okazało?
Że są przepyszne! Prawdziwa rewelacja!!! Polecam wszystkim ten przepis, bo knedle są baaardzo delikatne, a przy tym wyśmienite! Jeszcze nie raz je zrobię, bo nie maja sobie równych!
biorę na obiadek 🙂
Cieszę się,że smakowały, moja rodzina była nimi zachwycona i zażądała powtórki 🙂
Nie ma sprawy 🙂
Mniam, pyszności!
Wyglądają bajecznie:)
Do knedli ze śliwkami to ja pierwsza jestem 🙂
Ja też-i do lepienia i jedzenia oczywiście 🙂
wpraszam się na obiad…pycha
Nie jadłam nigdy knedli ,a tak lubię śliwki ,hmmm …może zrobię?
Jak ja dawno nie jadłam knedli !!
Jakie pyszne knedelki, oj dawno nie jadłam…:)
lekcjewkuchni.blogspot.com
Zrób koniecznie, te są wyjątkowo delikatne 🙂
Ja ostatnio często jadam 😉
Polecam nadrobić zaległości z tym przepisem 🙂
Nie ma sprawy 😉
na takie lekkie knedelki z chęcią się skusimy 🙂
Takiej wersji knedli to jeszcze nie jadłam. Wyglądają bardzo apetycznie. Aż zgłodniałam.
Spróbuj zrobić, zaręczam,że Ci posmakują 🙂
Mało kto by się nie skusił, zapach strasznie kusi 🙂
Z twarogiem jeszcze nie robiłam knedli. Wyglądają tak zachęcająco że porywam cały talerz 🙂
Pięć sztuk z dowozem poproszę;)
Oh oh! takie słodkości na wieczór!!
Pozdrawiam 🙂