Śniadania na słono

Wiśniowa manna

1 Min. czytania
I pojawiły się wiśnie. Co jak co, ale te owoce uwielbiam. Co prawda nie tak jak truskawki, ale wiśnie są na szczycie mojej listy ulubionych owoców. Szczególnie te przetworzone, w cieście, w dżemie, w kompocie. Albo jako dodatek do kaszy manny. Przyznaję, chociaż mannę jem bardzo często, to wersję z wiśniami dopiero pierwszy raz. Maliny, truskawki, jagody, ale wiśnie? No właśnie, wiśnie wpadły tutaj pierwszy raz. Ten pyszny deser, albo i śniadanie, względnie podwieczorek przygotowałam sobie na bardzo wietrzny i burzowy dzień. Z jednej strony deszcz pokrzyżował mi plany. Z drugiej wiedziałam, że po miesiącu suszy, ta deszczowa godzina będzie wybawieniem. Bardzo smutno chodzi się po mieście, gdzie trawa jest żółta, kwiaty usychają, a liście osiągnęły maksymalny poziom zieleni, i zdaje się, że zaraz zaczną się przebarwiać na żółto i czerwono. A przecież dopiero co zaczęło się lato. I sezon na wiśnie.

Składniki:
5 łyżek kaszy manny
200 ml mleka ( u mnie sojowe) plus łyżka
Ekstrakt waniliowy
około 10 wiśni
Łyżeczka budyniu waniliowego

W garnuszku podgrzewam mleko z wanilią, dodaję kaszę manną i gotuję około 5 minut.
Budyń łączę z łyżką mleka, dodaję rozgniecione wiśnie, dodaję mieszankę do kaszki i gotuję około 2 minut.
Mannę podaję na ciepło, albo na zimno.

1438 wpisy

O autorze
Historyczka, która histerycznie kocha dobrą kuchnię i uwielbia tracić czas na wymyślaniu pyszności. Magdalena
Artykuły
Możesz również zobaczyć
Śniadania na słono

Zawijasy jogurtowe na śniadanie

25 Min. gotowania
Witajcie, nie ma to jak mieć długi weekend. Mam nadzieję, że jak i ja, odpoczywacie i cieszycie się piękną pogodą. Właśnie wróciliśmy…
Śniadania na słono

Bułeczki Nigelli. Mięciutkie.

20 Min. gotowania
Witajcie moi kochani! Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami moją miłością do domowych bułeczek, na niedzielne śniadanie. Nie ma nic lepszego niż…
Śniadania na słono

Nocne bułki drożdżowe

22 Min. gotowania
Ostatnio bardzo, ale to bardzo wkręciłam się w pieczenie domowego pieczywa. Ta pasja wróciła do mnie na nowo. A ja powoli uzależniam…

29 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.