
Ciocia Klara w naszej rodzinie zawsze była, jest i mam nadzieję,że jeszcze długo będzie,specjalistką od wielu ciast. Mimo swoich 90 lat nie zwalnia tempa i dwa razy w tygodniu piecze same pyszności. Jako, że ręce już nie, ogólnie sił coraz mniej, ciocia chętnie szykuje ciasta, które prawie robią się same-przy pomocy miksera, a do tego długo smakują wyśmienicie. Kiedyś ciocia świeże ciasto piekła co rano, teraz ogranicza się do dwóch. Szkoda, że ciocia mieszka na Mazurach, bo codziennie wpadałabym do niej na przepyszną kawę-o ile jej nie lubię, to tę cytrynową cioci mogę pić i pić, i na solidny kawałek ciasta. To ciasto jest sztandarowym wypiekiem cioci Klary. Kiedy jechaliśmy na Litwę nocowaliśmy właśnie u cioci i mieliśmy okazję zjeść tyle tego pysznego ciasta, ile nieładnie mówiąc w nas weszło. Podstawowy przepis jest bardzo uniwersalny, pasują do niego wszystkie znane mi owoce i świeże i suszone, orzechy, czekolady…. Ciocia zrobiła to ciasto z ananasem, mi zamarzył się rabarbar. Pierwszy raz połączyłam kwaśny rabarbar z czekoladą. Szkoda, że nie zrobiłam tego wcześniej. To ciasto wyszło wprost genialnie.
Rabarbar myję, usuwam zdrewniałe kawałki, kroję w drobną kostkę,posypuję 50 gramów cukru. Masło ucieram z resztą cukru, dodaję żółtka i aromat śmietankowy. Gdy masa zrobi się niemal biała dodaję mąkę z proszkiem do pieczenia,dodaję też spirytus. Ubijam białka na sztywną pianę, dodaję do ciasta i mieszam całość bardzo delikatnie. Ciasto wylewam do keksówki, wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą. Wkładam je na 15 minut do lodówki. Na schłodzone ciasto wykładam rabarbar, i piekę je przez 45-50 minut w 175 stopniach.
Gdy ciasto się chłodzi szykuję polewę. Czekoladę roztapiam w kąpieli wodnej razem mlekiem i masłem. Polewą smaruję zimne ciasto, zostawiam do zastygnięcia.
😉
apetyczne ciacho 🙂
Mnie bardziej zaciekawiła ta cytrynowa kawa, muszę powiedzieć.
🙂
fajna jest,daje kopa:)
Fajna ciocia i fajne ciacho:)
😉
Piękna historia i wspaniałe ciasto 🙂
dziękuję:)
Rabarbar z czekoladą brzmi bardzo kusząco. 😉
A jak smakują razem:)
masz ciocię skarb! 😉 i mieszka na Mazurach <3
ciacho idealne!
🙂