
Oddzielam białka od żółtek. Do żółtek dodaję mąkę i zimne masło. Dosypuję oba rodzaje cukru i siekam nożem składniki na kruszonkę. Dzielę na dwie części-nierówne. Do większej dodaję skórkę z cytryny, do mniejszej kakao. Ubijam białka na sztywną pianę z odrobiną soli.
Blaszkę do pieczenia smaruję masłem i posypuję bułką tartą. Na dno wysypuję większą część jasnej kruszonki, ugniatam dłonią. Na cieście rozsmarowuję dość równomiernie konfiturę-wcześniej ciasto warto posypać odrobiną bułki tartej, posypuję kruszonką z jasnego ciasta.
Na kruszonce równo kładę bezę, i posypuję czekoladową kruszonką. Piekę placek w 190 stopniach,przez 35-40 minut. Można posypać cukrem pudrem po wystudzeniu.
Przepis wart wypróbowania. Ciasto wygląda na bardzo smaczne. Chętnie zjadłabym kawałek. Już czuję jak smakuje 🙂
🙂
Kruche ciasto i beza… 😀 Do tego kawka i tyle wystarczy.
🙂
Mniam, takie placki z konfiturami pamiętam z dzieciństwa 🙂
Jak z bezą, to poproszę 🙂