Zupa z łatwością utrzyma ciepło, dzięki elektrycznemu kociołkowi, który sprawdzi się na przyjęciu.
Zaczynam od przygotowania bulionu. Można przygotować go na warzywach- w tym wypadku podsmażyć na maśle albo oleju cebulę i marchewkę, zalać wodą. Ja przygotowałam wersję na dwóch skrzydełkach z kurczaka i szyi z indyka i cebuli.Gotuję około 30 minut.
Wszystkie warzywa dokładnie myję. Do bulionu dodaję pokrojone w drobną kostkę marchewkę, seler i pietruszkę – gotuję 10 minut.
W międzyczasie kalafior dzielę na różyczki- dość drobne. Łuskam groszek, kalarepę kroję w kostkę. Do zupy dodaję kalafior i kalarepkę, gotuję kolejne 10 minut, dodaję listek laurowy i ziele. Na końcu gotowania – gdy kalafior zmięknie, dodaję groszek, masło, doprawiam solą i pieprzem, gotuję około 5 minut. Zupę podaję z dużą ilością koperku.
Świetny pomysł! 🙂
😉
Odkąd pamiętam od zawsze bardzo lubię zupy. Jarzynowa z kalafiorem i kalarepką – pycha:)
🙂
Jak zawsze, rewelacja! 🙂
najlepsza 🙂
🙂
🙂
takie zupki uwielbiam 🙂
This soup looks delicious 🙂
Ale musiała być pyszna – można się taką pocieszyć w to jesienne lato 🙂
Ja fanką zup akurat jestem i bardzo chętnie bym miseczkę zjadła 🙂
Zupa jest idealna! Zjadłabym miseczkę takiej 🙂
Na taką zupkę miałabym ochotę 🙂 Pyszna 🙂
Ile warzyw!!! Takie są najlepsze 😀
Takie zupki w lecie smakują najlepiej 😀
Uwielbiam zupy jarzynowe z młodych warzyw 🙂 Smakują wtedy najlepiej!
soup sounds delicious !
Pyszna i kolorowa zupka 🙂
Oj tak, pogoda się zbuntowała więc zupka jak znalazł – zawsze umili chłodne lipcowe popołudnie 🙂
🙂
🙂
😉
😉
zdecydowanie potrafi pocieszyć 😉
im więcej tym lepiej:)
😉
😉
😉
😉
😉
zdecydowanie umila smutne popołudnie 😉
moja ukochana forma zupna;D
Zupa w takim wydaniu akurat na lato 🙂
😉
😉
Dzisiaj właśnie robiłam zupę jarzynową dla męża 🙂
Takie zupki to ja bardzo lubię 🙂
Rzeczywiście nasz nadmorski klimat jest raczej jesienny niż letni. Ale na nudę nie ma co narzekać, każdego dnia można coś robić mimo niesprzyjającej pogody 🙂
Zupka prezentuje się pysznie! Ostatnio, co raz bardziej nie lubię zup (podobnie jak Ty). Może to przez to pływające mięso w nich, eh. Ale jarzynową to ja lubię 😀
🙂
🙂
🙂
Nigdy nie jadłam kalarepy, a ostatnio widziałąm gdzieś w sklepie, muszę kupić i zrobić podobną zupę jak Ty 🙂
kalarepka jest pyszna, delikatna, bardzo ją lubię:)
Bardzo lubię takie zupki ☺
U mnnie też aura istnie jesienna, ale słońce walczy i przebija się przez chmury więc może jeszcze w tym tygodniu pogoda zaskoczy.
Wygląda przepysznie, muszę się kiedyś przekonać do zup.
🙂
ponoć jutro ma być lepiej. Dziś szaro i zimno(
Bardzo fajna zupa, myślę, że pasuje na każdą pogodę 🙂
Za jarzynową nie przepadam, ale może w takiej letniej wersji dużo bardziej by mi smakowała 🙂