Święta coraz bliżej,myślimy o babach,sernikach i mazurkach. Ja przychodzę z nieco inną propozycją. Moje ciasto nie jest typowo świątecznym,chociaż bardzo blisko mu do tradycyjnego mazurka. Zamiast jednak ciężkich mas czekoladowych,kajmakowych czy orzechowych,ja stęskniona za wiosną proponuję różane nadzienie. Tak naprawdę to ciasto jest potrójnie różane, zawiera bowiem w sobie konfiturę z płatków róży,różaną konfiturę i na dodatek różany cukier. Bardziej różanie być nie może. To ciasto przypomina mi maj. Ten piękny majowy dzień, gdy wdychając morską bryzę dzielnie zbierałam różowe płatki. Teraz odtworzyłam te wszystkie aromaty. Jest wspaniale. Mój brat od razu zjadł połowę tarty. W zasadzie nikogo nie trzeba było namawiać do jedzenia, ten zapach oszołomił cały dom. Pachniało jak we francuskiej perfumerii. Oczywiście to ciasto ma dużo wad. Nie chodzi tu wcale o cukier w składzie. Znika błyskawicznie, jest za dobre, a jak już poczęstujecie nim rodzinę czy przyjaciół od razu usłyszycie, że innych ciast już wyżej wymieni nie chcą i przez najbliższe tygodnie będziecie piec różaną tartę non stop. A jeżeli podacie ją na Wielkanocym stole to niestety będziecie musieli podawać ją co roku, a także cała rodzina będzie chciała Was odwiedzać w okolicy świąt. Ale umówmy się te wady są dość błahe w porównaniu z niezwykłym smakiem i aromatem różanej tarty z bezą.
Składniki:
Ciasto
3 duże żółtka
1,5 szklanki mąki krupczatki
2 łyżki cukru
180 gramów masła
Skórka starta z jednej cytryny
Szczypta soli
Nadzienie:
3 łyżki marmolady z owoców róży
4 łyżki marmolady z płatków róży
Pianka:
3 białka
1/3 szklanki różanego cukru
Siekam mąkę z masłem i cukrem, dodaję jajka ,sól i startą skórkę z cytryny. Wyrabiam ciasto jak najkrócej, formuję kulę, owijam ją folią i chłodzę w lodówce minimum godzinę. Po tym czasie wylepiam formę ciastem, formuję nieco wyższy brzeg. Ciasto bardzo gęsto nakłuwam i wstawiam do rozgrzanego piekarnika. Piekę ciasto przez 20 minut w 165 stopniach.
Łączę marmoladę i konfiturę. Nadzieniem smaruję podpieczone ciasto.
Różany cukier przekładam do blendera i miksuję do uzyskania różanego cukru pudru. Ubijam białka na sztywną pianę razem z cukrem różanym.Pianę rozprowadzam na różanym nadzieniu. Ciasto piekę około 15 minut w 165 stopniach.
Po ostudzeniu posypałam dodatkowo różanym cukrem.
Jak potrójnie różane to już wiemy, że to nie nasze smaki 😛 Dopiero niedawno przekonałyśmy się do bardzo delikatnych różanych smaków, więc na tak głęboką wodę byśmy się nie rzuciły 😀
Skoro Twój brak od razu zjadł pół tarty to musi być ona bardzo smaczna. Ja na pewno nie wpadła bym na takie połączenie, więc muszę Ci podziękować za przepis, bo w momencie kreatywnego natchnienia z pewnością z niego skorzystam!
Jeju coś wspaniałego. Jak za wypiekami nie przepadam tak ten bym zjadła z ogromną przyjemnością. 🙂
To w sumie nie jest wypiek odrzucający różanym smakiem 😉 Jest delikatny;)
dziękuję;)
Dziękuję bardzo i polecam;)
Muszę kiedyś zrobić :>
naprawdę warto;)
ale mam smaka na takie różane ciacho 🙂
Ja tam te jego wady mogę spokojnie uznać za wspaniałe zalety. To miło, gdy jak coś pieczemy to smakuje wszystkim i znika w mgnieniu oka. Jakoś jak dotychczas mi nie po drodze z różanymi smakami, muszę to zmienić 🙂 Pozdrawiam serdecznie 🙂
To różane nadzienie brzmi zachęcająco 🙂
Cudowny przepis i bardzo elegancki 😉 Ten różany smak bardzo mnie zachęcił, muszę je wypróbować 😀
dziękuję i polecam serdecznie;)
jest pyszne po prostu;)
🙂
koniecznie spróbuj takiego ciasta,jest wspaniałe:)
Oh very itneresting darling
xx
http://www.sakuranko.com
Wspaniale wygląda 🙂 Musi być pyszna!
Taka tarta to dla mnie zupełna nowość. I mam tutaj na myśli jej nadzienie. Twój brat mnie jednak skutecznie przekonuje aby wypróbować kiedyś ten przepis 🙂
😉
Jest pyszna:)
Warto spróbować, smakuje wybornie:)
Nie przepadam za smakiem różanym, ale chętnie bym spróbowała Twojej tarty 🙂
Nie robiłam takiej tarty, ale chętnie wypróbuję
Nie robiłam takiej tarty, ale chętnie wypróbuję
Ok, przyjeżdżam na Święta:D
😉
🙂
zapraszam;)
Ja za różanymi to tak średnio, ale kto wie może uszy by mi się trzęsły 😀
na pewno by się trzęsły;)
Zjadłabym kawałek. Uwielbiam różę xD
Wydaje mi się, że odczuwam zapach tego ciasta <3
A mi się tam podoba lubię ciach z różą:)
😉
całkiem możliwe, że całe Trójmiasto pachnie różą;)
😉
pachnie aż u mnie;)
Wygląda bardzo smakowicie!
http://www.simplethingsbyjok.com/
😉
dziękuję:)
Pyszności, to ja poproszę taki duży kawałek 🙂
Pyszności, to ja poproszę taki duży kawałek 🙂
Tarta grzechu warta 🙂
Wygląda bajecznie<3:)
😉
😉
dziękuję:)
Uwielbiam różane nadzienie <3
ZAPRASZAM DO MNIE NA KONKURS ! ! ! ^^
😉