Ostatnio wpadła mi w ręce kulinarna gazetka ukazująca greckie smaki. Cóż, musi być we mnie silna tęsknota za latem, bo wszystkie przepisy mogłabym zrobić natychmiast i zamienić dom na grecką tawernę. Jako,że akurat mogłam sobie pozwolić na spokojną dłuższą kolację postanowiłam spróbować zapiekanej fety w towarzystwie warzyw i oliwy. Zawsze zapiekałam fetę jako element zapiekanki, nigdy zaś jako główny składnik dania, byłam więc ciekawa efektu, a ten mnie bardzo pozytywnie zaskoczył. Feta staje się bardzo kremowa, delikatniejsza w smaku, świetnie komponuje się z dodatkiem papryki i pomidora. Charakteru dodaje chilli. Prosta i szybka przystawka, ciekawa kolacja, czy leniwe śniadanie-sami wybierzcie okazję. Mi ta feta wyjątkowo gra wieczorem, przyjemnie otula smakiem i aromatem, dla mnie to ostatnio wyjątkowo przyjemne zakończenie dnia. I Wy koniecznie spróbujcie.
Składniki :
Świetna propozycja na kolację 🙂
Choć fety nie jadamy to przepis bardzo apetyczny 🙂 Widzimy diametralne zmiany na blogu, czyżby wiosenne porządki? 😀
A ja jeszcze nigdy nie jadłam fety, muszę spróbować, bo lubię greckie smaki 😀
http://poranny-talerz.blogspot.com/
Bardzo ciekawy pomysł 🙂 Nie przepadam za fetą, ale wygląda smacznie 🙂
Bardzo ciekawy pomysł 🙂 Nie przepadam za fetą, ale wygląda smacznie 🙂
Coś dla mnie, kocham fetę:)
😉
Ostatnio ciągle sprzątam, tutaj też 😉
Koniecznie spróbuj;)
😉
😉
Bardzo fajny pomysł, uwielbiam fetę;)
o proszę, pierwszy raz widzę taką zapiekankę 🙂 Pyszna musi być 🙂
😉
Jest, jest:)
Pierwszy raz słyszę i widzę taką zapiekankę. Dla mnie rewelacja :))
O takich pysznościach jeszcze nie słyszałam:)Widzę zmiany na blogu – duży plus 🙂
Dziękuję 😉
😉
Bardzo fajny sposób na zapiekanie fety, szybka i smaczna przekąska.